Ściana deszczu. Spadło aż 61 litrów wody na metr kwadratowy
W czwartek burze przechodzą przez znaczną część Polski. Najwięcej szkód odnotowano na południu kraju. Na stacji IMGW w Wilczej Woli, na północy województwa podkarpackiego, spadło aż 61 litrów wody na metr kwadratowy.
Front burzowy w czwartek przeszedł przez niemal całą Polskę. Grzmiało i padało od Mazowsza, przez województwa łódzkie i świętokrzyskie, na województwach śląskim, małopolskim, podkarpackim i lubelskim kończąc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
IMGW, podsumowując ilość opadów, komentuje, że - zgodnie z przewidywaniami - są bardzo wysokie. Na stacji w Wilczej Woli spadło aż 61 litrów wody na metr kwadratowy. Na rzekach Biała i Gostynia odnotowano przekroczenia stanów ostrzegawczych.
Także w Jawiszowicach - związku ze spływem wód opadowych - prognozowane jest przekroczenie stanu ostrzegawczego. Możliwe jest osiągnięcia stanu alarmowego.
Zalane drogi i posesje. Ewakuowane obozy harcerskie
W całej Polsce strażacy interweniowali ponad 300 razy. Najczęstszymi przyczynami były zalane piwnice, zatkane przepusty drogowe i pozostające na drogach połamane gałęzie.
W związku z opadami deszczu w czwartek wieczorem ewakuowany został obóz harcerski w Ruszelczycach w powiecie przemyskim na Podkarpaciu. Harcerze noc spędzą w pobliskim ośrodku wypoczynkowym.
Jak poinformował PAP w czwartek wieczorem dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, w sumie ewakuowanych zostało 7 opiekunów oraz 61 dzieci. "Noc spędzą w ośrodku wypoczynkowym, który znajduje się w tej samej miejscowości" - dodał.
Jak podał dyżurny WCZK, do godz. 20 w regionie strażacy interweniowali niespełna 50 razy, głównie były to zdarzenia związane z usuwaniem gałęzi i konarów z ulic i chodników.
Także w Małopolsce ewakuowano obóz harcerski. 41 dzieci i czworo opiekunów z miejscowości Doły zostało bezpiecznie przeniesionych do siedziby OSP.
Lokalne podtopienia wystąpiły w Wieliczce. Woda na parkingu przed kopalnią soli osiągnęła tak wysoki poziom, że niemal całkowicie pokryła samochody.
Na Podkarpaciu prądu nie ma ok. 1,4 tys. odbiorców z okolic Mielca, gdzie zerwana została jedna linia. - Jeszcze dziś linia powinna zostać naprawiona - podkreśla dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle.
Świętokrzyscy strażacy interweniowali natomiast w związku z lokalnymi podtopieniami spowodowanymi intensywnymi opadami deszczu. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło południowo-wschodniej części regionu.
Prognozy na piątek. Pogoda się uspokoi
W nocy z czwartku na piątek w pogodzie będzie się powoli uspokajać. Przelotne opady deszczu i burze będą zanikać.
- W nocy z czwartku na piątek przelotne opady deszczu tylko początkowo jeszcze możliwe są w całym kraju, ale z upływem nocy będzie ich coraz mniej. Najdłużej utrzymają się na południowym wschodzie - przekazała synoptyk IMGW Małgorzata Tomczuk.
W piątek na wschodzie i nad morzem zachmurzenie będzie umiarkowane, okresami duże. Spodziewane są tam przelotne opady deszczu, a na krańcach północno-wschodnich i środkowo-wschodnich, jak poinformowała synoptyk IMGW, mogą wystąpić lokalne burze. Ponadto przelotnie popadać może również na Przedgórzu Karpackim.
Na pozostałym obszarze kraju prognozowane jest zachmurzenie małe i umiarkowane. Bez opadów.
Źródło: WP Wiadomości, IMGW, PAP