Burza po słowach szefowej kampanii Andrzeja Dudy. Poszło o wolność słowa

Ledwo co ją zaprezentowano, a już wywołała niemałą burzę. Mowa o Jolancie Turczynowicz-Kieryłło, nowej szefowej kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Niedoszła senatorka w najnowszej rozmowie w mediach publicznych stwierdziła, że dowolność korzystania z wolności słowa może prowadzić do zagrożeń. Jej wypowiedź rozzłościła internautów.

Burza po słowach szefowej kampanii Andrzeja Dudy. Poszło o wolność słowa
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Radosław Opas

Do kontrowersyjnej wypowiedzi doszło chwilę po zaprezentowaniu sztabu wyborczego Andrzeja Dudy. W jego skład wszedł Joachim Brudziński czy też była premier Beata Szydło. Miejsce znalazło się także właśnie dla Jolanty Turczynowicz-Kieryłło, której zadaniem będzie kierowanie całą kampanią prezydencką.

Słowa mecenas wywołały prawdziwą burzę. Podczas wywiadu w programie "Gość Wiadomości” TVP Info Turczynowicz-Kieryłło opowiedziała o tym, jak będzie wyglądać prowadzenie kampanii przez Andrzeja Dudę. Członkini sztabu zapowiedziała, że "prezydent będzie nadal spotykał się z Polakami". – Będzie to kampania pełna słońca, słońca, którego brakuje nam dzisiaj również w życiu publicznym, pełna życzliwości – stwierdziła kampanijna szefowa.

Dodała także, że skupi się na istocie rodziny, "w której liczy się nie tylko wolność słowa, ale także odpowiedzialność za słowo".

- Jestem wychowana w katedrze praw człowieka. Katedrze UNESCO. Prawa człowieka i obywatela, wolności obywatelskie są mi bardzo bliskie. Myślę, że też są bliskie prezydentowi, będziemy o nie wspólnie dbać, także w tej kampanii. Ale każde prawo to też obowiązek. Jeżeli ktoś czegoś oczekuje, to też powinien dać coś w zamian – zaznaczyła Turczynowicz-Kieryłło.

Po tej wypowiedzi Jolanta Turczynowicz-Kieryłło poszła o krok dalej i odniosła się do kwestii wolności słowa w życiu publicznym, nazywając dowolność w jej stosowaniu zagrożeniem.

- Jeśli mówimy o korzystaniu z wolności słowa, to musimy brać pod uwagę także wiele innych aspektów, które ze sobą niesie. Dowolność korzystania z wolności słowa może prowadzić do zagrożeń, nawet do zagrożeń interesów, które są ważne z perspektywy państwa - powiedziała szefowa kampanii prezydenta Dudy.

Słowa Jolanty Turczynowicz-Kieryłło skomentował prodemokratyczny aktywista

Wypowiedź nowej szefowej kampanii Andrzeja Dudy ocenił Patryk Wachowiec z Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. Do opublikowanego wideo z wypowiedzianymi przez nią słowami dołączył krótki, wymowny podpis.

- Ta pani jest adwokatem, jakby ktoś nie wiedział... – napisał na Twitterze Wachowiec.

Wypowiedzieli się także politycy

Członek Platformy Obywatelskiej Michał Stasiński, słowa Turczynowicz-Kieryłło podsumował ironicznym komentarzem.

- „Dowolność korzystania z wolności słowa”. Jakie to piękne!! Niech mówi, niech więcej mówi!! I na bilbordy!!! – stwierdził Stasiński.

Wybory prezydenckie 2020. Kampania trwa

Zgodnie z rozporządzeniem Marszałek Sejmu wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli w pierwszej turze żaden z kandydatów nie uzyska bezwzględnej większości, konieczne będzie przeprowadzenie drugiej tury. Ta wypada 24 maja.

Gotowość wzięcia udziału w wyścigu o Pałac Prezydencki zapowiedzieli już: urzędujący prezydent Andrzeja Duda, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak (Konfederacja)
, Szymon Hołownia (niezależny) oraz Robert Biedroń z Lewicy. Pod koniec tygodnia do walki dołączył także Mirosław Piotrowski z Ruchu Prawdziwej Europy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1440)