Burmistrz Kętrzyna poprosił o grzywnę
500 złotych grzywny, zgodnie z wyrokiem sądu, będzie musiał zapłacić burmistrz Kętrzyna za przyjmowanie w swoim gabinecie petentów pod wpływem alkoholu. Krzysztof H. dobrowolnie poddał się karze - informuje "Gazeta Olsztyńska".
25.10.2005 | aktual.: 25.10.2005 10:04
Nie lubię poniedziałków - tak z pewnością mógłby powiedzieć burmistrz Kętrzyna Krzysztof H., dla którego początki tygodnia są raczej pechowe. Najpierw 19 września - w poniedziałek - przyjmował petentów pod wpływem alkoholu (według policyjnego alkomatu, miał 0,26 promila). Efektem tego był ubiegłotygodniowy wyrok Sądu Grodzkiego w Kętrzynie, który skazał H. na 500 zł grzywny i nakazał mu pokrycie kosztów sądowych w wysokości 50 zł.
Jakby tego było mało, wczoraj pod gabinetem burmistrza zjawiła się ekipa dziennikarzy Polsatu, którzy nagrywali program o wybryku Krzysztofa H. Burmistrz nie miał jednak ochoty na rozmowę, wsiadł do samochodu i odjechał, "odprowadzany" telewizyjną kamerą.
"Gazeta Olsztyńska" przypomina, że o sprawie nietrzeźwego burmistrza poinformował policję Wiesław Wójcik, kętrzyński przedsiębiorca. Próbował załatwić sprawę w urzędzie i poczuł od H. alkohol. Mieszkaniec opowiadał później, że burmistrz był agresywny i wyrzucił go z gabinetu.
Burmistrz Kętrzyna zaproponował dobrowolne poddanie się karze. Oskarżyciel i sąd przychylili się do tej prośby.
Burmistrza, mimo wyroku, nie dotkną żadne konsekwencje polityczne. Praca pod wpływem alkoholu jest wykroczeniem, a stracić stanowisko mógłby jedynie za popełnienie przestępstwa umyślnego. Radni nie chcą też organizować referendum o w sprawie jego odwołania odwołanie.(PAP)