Burmistrz Jerozolimy: belgijski premier to świnia
Burmistrz Jerozolimy Ehud Olmert określił w niedzielę belgijskiego premiera, składającego właśnie wizytę w Izraelu, jako świnię. Olmert wezwał też izraelskiego premiera Ariela Szarona, aby odmówił spotkania z premierem Guy Verhofstadtem, który przewodniczy w Izraelu delegacji Unii Europejskiej.
18.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To świnia i Szaron nie może się z nim spotkać - powiedział Olmert w rozmowie na antenie izraelskiego radia. Pod przykrywką humanitaryzmu i sprawiedliwości w Belgii trwa gwałtowna nagonka przeciwko Izraelowi; to śmierdzi antysemityzmem - dodał burmistrz.
Olmert jest członkiem Likudu, bloku partii prawicowych, którego szefem jest premier Szaron.
W piątek Izrael protestował przeciwko wyemitowaniu w belgijskiej telewizji filmu dokumentalnego brytyjskiej BBC o zakresie odpowiedzialności Ariela Szarona za masakrę Palestyńczyków w 1982 r. w Libanie.
Reportaż pt. "Sabra i Szatila, oskarżony Ariel Szaron" przypomniał okoliczności masakry w obozach uchodźców palestyńskich Sabra i Szatila przez oddziały "Falangi", milicji zbrojnej chrześcijan libańskich w czasie, gdy część Bejrutu, w której były położone te obozy, znajdowała się pod kontrolą armii izraelskiej.
Szaron był wówczas ministrem obrony Izraela i nie przeszkodził we wkroczeniu "Falangi" do obozów, z których wcześniej, na mocy porozumienia z Izraelem i USA, wycofali się uzbrojeni Palestyńczycy i w których pozostała jedynie ludność cywilna.
W czerwcu do belgijskiego wymiaru sprawiedliwości wpłynął pozew przeciwko izraelskiemu premierowi, dotyczący wydarzeń z 1982 r. Skargę z powództwa cywilnego wniosła przeciwko Szaronowi grupa Palestyńczyków, powołując się na ustawę, która pozwala belgijskiemu wymiarowi sprawiedliwości ścigać zbrodnie przeciwko ludzkości, popełniane także poza terytorium Belgii. Wywołało to napięcia w stosunkach między Belgią a Izraelem. (jask)