Burmistrz Bemowa kandydatem na prezydenta stolicy
Przekazanie władzy w ręce samorządów
dzielnic oraz poprawa komunikacji w stolicy - to główne postulaty
burmistrza Bemowa Włodzimierza Całki, kandydata na prezydenta
stolicy w jesiennych wyborach.
Na konferencji prasowej w Warszawie Całka, który kandyduje z ramienia Warszawskiego Porozumienia Samorządowego "Nasze Miasto", ocenił, że "przez ostatnie cztery lata Warszawa była zatrzymana w rozwoju, ponieważ polityka wzięła górę".
Według Całki, władza powinna być przekazana z powrotem w ręce samorządów dzielnic, ponieważ to właśnie one "najlepiej znają lokalne problemy i potrzeby". Prezydent stolicy powinien zaś zająć się promocją i rozwojem miasta - powiedział.
Do największych problemów miasta, które wymagają jak najszybszego rozwiązania, zaliczył komunikację. Potrzebne są szybko drogi i mosty - uważa.
Całka podkreślił, że ma doświadczenie w samorządzie. Od 1994 r. byłem radnym, wiceburmistrzem Bemowa, a od 2002 r. burmistrzem tej dzielnicy - wyjaśnił.
Zaznaczył, że "na kampanię wyborczą z kompletnym programem będzie jeszcze czas, zaś teraz chce pokazać warszawiakom, że stolicy potrzebny jest gospodarz, a nie polityk".
Obecnie Całka nie jest związany z żadną opcją polityczną. Od 2000 r. przez niespełna rok był członkiem SLD. W 2002 r. został burmistrzem Bemowa i do dzisiaj rządzi dzielnicą.
Jak poinformował rzecznik prasowy Warszawskiego Porozumienia Samorządowego "Nasze Miasto" Piotr Zygarski, Porozumienie zostało zawiązane przed dwoma miesiącami, a w jego skład wchodzi ok. 80 lokalnych stowarzyszeń i fundacji oraz działaczy samorządowych.
Porozumienie zamierza wystartować w jesiennych wyborach samorządowych, promując i popierając kandydatów, którzy sprawdzili się jako sprawni gospodarze w samorządach - powiedział Zygarski.
Niektóre partie wskazały już kandydatów do wyborów prezydenta stolicy. PO zgłosiła Hannę Gronkiewicz-Waltz, Partia Demokratyczna - byłego prezydenta stolicy Marcina Święcickiego, SLD - stołecznego radnego Marka Rojszyka. Ubiegania się o fotel prezydenta Warszawy nie wyklucza także szef SdPl Marek Borowski.
Kandydata nie ma jeszcze PiS, ale jak podają media, może to być minister finansów Zyta Gilowska.