Bunt sędziów przeciw Jarosławowi Gowinowi: nie godzimy się!
Sędziowie likwidowanych decyzją ministra sprawiedliwości 79 sądów rejonowych zapowiadają protest. Według "Dziennika Gazety Prawnej", który zbadał sytuację w kilku sądach, masowo odejdą w stan spoczynku.
Tak np. zamierzają postąpić wszyscy sędziowie ze znoszonego Sądu Rejonowego w Sulęcinie. - I taką będzie miał oszczędność minister z reorganizacji. Z prawa przejścia w stan spoczynku będą korzystali sędziowie w pełni sił. Ja np. mam 35 lat - powiedział "DGP" Bartłomiej Starosta, sędzia z sulęcińskiego sądu.
Jeżeli sędzia zostanie przeniesiony w stan spoczynku na skutek zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych, będzie pobierał 100 % wynagrodzenia, co gwarantuje mu art. 180 ust. 5 konstytucji. - A na moje miejsce trzeba będzie zatrudnić nową osobę - wskazuje Starosta.
– Nie godzimy się na takie traktowanie sądów, które są przecież trzecią władzą. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy wydawali wyroki w imieniu ministra sprawiedliwości, a nie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej – oburza się Krzysztof Kozłowski, sędzia Sądu Rejonowego w Wysokiem Mazowieckiem, który po 1 stycznia 2013 r. zostanie przekształcony w wydział zamiejscowy Sądu Rejonowego w Zambrowie.
"DGP" podaje, że w stan spoczynku zamierza przejść większość sędziów orzekających w Sądzie Rejonowym w Wołowie i część spośród sześciu sędziów Sądu Rejonowego w Wysokiem Mazowieckiem.