Bułgaria: dowody rzeczowe na czterech kółkach
Kilka tysięcy samochodów usunięto spod komend policji w Bułgarii. Samochody te stały tam od lat jako skonfiskowane lub jako dowody rzeczowe.
Odnalezienie skradzionego samochodu to w Bułgarii nie zawsze powód do radości dla jego właściciela. Często okazuje się, że auto musi zostać zatrzymane jako dowód rzeczowy do zakończenia sprawy, która trwa nieraz latami.
Samochody takie były do tej pory stawiane przed komendami policji w miastach i liczba ich stale rosła dochodząc do około trzech tysięcy.
Najwięcej jest ich w Sofii - prawie 600 - przy czym przed jedną z komend w centrum stoi aż sto takich pojazdów, co poważnie utrudnia ruch uliczny.
Wiele z tych samochodów, zwłaszcza te, które stoją już od ponad 10 lat, to obecnie nic już nie warte gruchoty, lecz są wśród zarekwirowanych pojazdów także auta w doskonałym stanie.
Obecnie na polecenie głównego sekretarza Ministerstwa Spraw Wewnętrznych generała Bojko Borisowa wszystkie te samochody zostały przetransportowane na specjalne parkingi chronione.(iza)