Koalicja ciesząca się zdecydowanie najwyższym poparciem potencjalnych wyborców ma od samego początku bardzo poważne problemy z uczestnictwem w wyborach. Najpierw z czysto formalnych powodów sąd odmówił ruchowi rejestracji. Zmusiło to monarchę do utworzenia koalicji z dwoma marginalnymi partiami.
Centralna Komisja Wyborcza początkowo odmówiła zarejestrowania tej formacji argumentując, iż car nie może być jej przywódcą, gdyż nie jest członkiem żadnej z tworzących ją partii. Ostatecznie carską koalicję zarejestrowano, gdy na jej czele stanęła mało znana "Weseła" Draganowa. (mk)