Budynki federalne tylko w takim stylu. Decyzja Trumpa
Donald Trump podpisał rozporządzenie instruujące architektów budynków administracji federalnej, by budowali je w stylu klasycystycznym. Wcześniej przez lata styl gmachów publicznych definiował modernizm. Krytycy mówią o ograniczaniu wolności twórczej i forsowaniu regresywnej wizji estetyki.
Rozporządzenie "Uczynić architekturę federalną znów piękną" podpisane przez Donalda Trumpa, odrzuca obowiązujące od lat 60. XX w. wytyczne architektoniczne stworzone przez senatora Daniela Patricka Moynihana. Odradzały one rządowi narzucania "oficjalnego stylu" i zalecały wzorowanie się na współczesnych architektach. Od lat 60. w duchu tych zasad powstały setki modernistycznych budynków w całym kraju.
Nowe przepisy idą w kontrze do tych zasad, ustanawiając architekturę klasycystyczną – inspirowaną starożytną Grecją i Rzymem – jako wzorzec dla nowych gmachów federalnych. Biały Dom zaznaczył, że inne style mogą być stosowane w wyjątkowych przypadkach, pod warunkiem, że będą "wyrażać godność, energię i stabilność amerykańskiego rządu" oraz zyskają uznanie opinii publicznej. Administracja ma być informowana o projektach odbiegających od klasycyzmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dworczyk o nastrojach w Kijowie: Liczą, że coś pozytywnego się zdarzy
Rzecznik Białego Domu: Trump przywraca piękno gmachom federalnym
W zamyśle twórców nowego prawa budynki publiczne powinny "uszlachetniać przestrzenie publiczne" i "inspirować ludzkie dusze".
- Prezydent Trump przywraca piękno i dumę gmachom federalnym, zniszczonym przez okropną i niepopularną architekturę modernistyczną - oświadczył rzecznik Białego Domu Taylor Rogers, komentując nowe rozporządzenie.
Justin Shubow z narodowego stowarzyszenia sztuki obywatelskiej - jeden ze zwolenników zmian - określił nowe przepisy jako przełom, który "oddaje kontrolę nad architekturą państwu i obywatelom". Krytycy twierdzą jednak, że administracja Trumpa ogranicza wolność twórczą i forsuje regresywną wizję estetyki. Amerykański Instytut Architektów wyraził "poważne zaniepokojenie", podkreślając, że budynki publiczne powinny odzwierciedlać różnorodność kulturową i geograficzną kraju.
Trump już wcześniej krytykował modernizm w architekturze, a po objęciu urzędu w styczniu ponowił te ataki.
Czytaj też: