Budowa metra pod znakiem zapytania?
Problemy wokół budżetu państwa mogą postawić pod znakiem zapytania projekt budowy metra za pomocą nowatorskiej metody finansowania - przez sektor publiczny i prywatny, uważa prezydent Warszawy Paweł Piskorski.
Nowy sposób finansowania zakłada współpracę władz miasta z prywatnymi inwestorami. Inwestorzy sfinansują budowę nowych odcinków metra, a miasto przez 40 lat będzie spłacać długi. Jedną czwartą rocznej spłaty będzie pokrywać państwo. Paweł Piskorski wyraził nadzieję, że rząd rozwiąże problem finasów publicznych.
Zarząd Warszawy szuka teraz doradcy prawno-finansowego, którego zadaniem będzie opracowanie finansowej, prawnej i organizacyjnej strony przedsięwzięcia. Piskorski ma nadzieję, że doradca wskaże dodatkowe źródła finansowania inwestycji, a także uwzględni możliwość pokrycia części kosztów z dotacji Unii Europejskiej.
W ten sposób do 2005 roku zostanie zakończona budowa pierwszej linii metra, a do 2010 cała druga linia łącząca Bemowo z Targówkiem, obiecuje prezydent Piskorski. (aka)