Budowa drzwi w Sali Kolumnowej. Zgłosił się jeden wykonawca i chce za nie wziąć ponad 300 tys. zł
W korytarzu, którym opozycja próbowała dostać się na słynne głosowanie w Sali Kolumnowej, powstaną masywne drzwi. Do ogłoszonego przez Kancelarię Sejmu przetargu przystąpił jeden wykonawca. Jeśli dostanie zielone światło, będzie miał na ich wstawienie 13 tygodni.
Głosowanie nad budżetem na 2017 r. zostanie zapamiętane na długo. Tego dnia w Sejmie od początku posiedzenia było gorąco. PiS forsował przepisy, które miały ograniczyć dostęp dziennikarzy do budynku Sejmu.
Parlamentarzyści opozycji głośno pokazywali swój sprzeciw. Jeden z posłów PO, Michał Szczerba, pokazał z mównicy kartkę z napisem "#wolneMedia". Marszałek Sejmu wykluczył go z posiedzenia. Wtedy politycy opozycji uznali, że w geście niezgody będą okupować mównicę.
Marszałek Kuchcińki przeniósł obrady do Sali Kolumnowej. To tu uchwalono budżet na 2017 r. Poslowie opozycji uznali, że to skandaliczna sytuacja. Próbowali dostać się do sali korytarzem, które zatarasowała straż marszałkowska.
Zobacz także: Gawłowski po wyjściu z aresztu: stoję z otwartą przyłbicą, niczego się nie obawiam
Powstaną drzwi i furtka. Chętny na tę robotę był jeden
Do tej pory to boczne wejście do Sali było zasłonięte kotarą. To się zmieni, bo Kancelaria Sejmu uznała, że trzeba tam wstawić drzwi. I to nie byle jakie. W lipcu rozpisano przetarg na wykonanie "dodatkowych drzwi w Sali Kolumnowej wraz z furtką w korytarzu I piętra".
"Sala Kolumnowa zlokalizowana jest na parterze budynku C Kancelarii Sejmu. W miejscu planowanych drzwi znajduje się niezabudowane wejście do klatki schodowej w relacji piętro – parter. Budynek jest wpisany do rejestru zabytków" - czytamy w ofercie przetargowej.
Sejm chce się zmieścić z tym wydatkiem w nieco ponad 300 tys. zł. A 315 tys. zł zaoferował za tę pracę jedyny wykonawca, który do przetargu przystąpił. Jeśli Kancelaria go zaakceptuje, drzwi powstaną w 13 tygodni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl