Brytyjskie paszporty będą niebieskie. "Pierwsze prawdziwe zwycięstwo Brexitu".
Rząd Zjednoczonego Królestwa tryumfalnie oznajmił, że po wyjściu z Unii Europejskiej zmieni kolor brytyjskich paszportów na niebieski. Według zwolenników Brexitu, nowa barwa dokumentu przywróci Brytyjczykom dumę narodową i poczucie wartości. Ale błaha sprawa wywołała w Wielkiej Brytanii wielkie kontrowersje.
Jakie znaczenie ma kolor paszportu? Jeśli zapytać zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej - ogromne.
"Paszport Zjednoczonego Królestwa jest wyrazem naszej niepodległości i suwerenności - symbolizującym obywatelstwo dumnego, wielkiego narodu. Właśnie dlatego ogłosiliśmy, że ikoniczny niebieski paszport powróci po naszym wyjściu z Unii Europejskiej w 2019 roku" - oznajmiła w piątek na Twitterze premier Theresa May. A jej pompatyczny komunikat był i tak jednym z bardziej powściągliwych.
"Wspaniały świąteczny prezent dla tych, którzy dbają o naszą narodową tożsamość - fanatyczni zwolennicy pozostania w UE nienawidzą go, ale restoracja naszego własnego brytyjskiego paszportu jest potężnym symbolem, że Brytania powróciła!" - grzmiał konserwatywny deputowany do Izby Gmin Andrew Rosindell.
"Powrót niebieskiego paszportu to pierwsze prawdziwe, namacalne zwycięstwo dla ludzi, którzy głosowali za Brexitem" -oświadczył były lider eurosceptycznej partii UKIP Nigel Farage.
"PRAWDZIWIE NIEBIESKI... NIE UNIJNY. Czas przywrócić Wielki Brytyjski Paszport" - triumfował na pierwszej stronie tabloid "The Sun". Zacytował przy tym ministra ds. imigracji Brandona Lewisa, który stwierdził, że nowy paszport "odnowi naszą tożsamość narodową i wykuje dla nas nową ścieżkę na świecie".
Skąd ten patetyczny ton? Podczas kampanii referendalnej w sprawie Brexitu, sprawa koloru paszportów stała się dla zwolenników wyjścia jednym z najważniejszych symboli utraconej suwerenności. Od 1921 do 1988 roku w Wielkiej Brytanii obowiązywały granatowe książeczki. Wszystko zmieniło się po wejściu do Unii Europejskiej, kiedy dokumenty - w ślad za resztą państw członkowskich wspólnoty - zmieniono na bordowe. Dla Andrew Rosindella, jednego z najbardziej gorących orędowników powrotu do granatu, "unijny" wzór paszportów był źródłem "narodowego upokorzenia".
- Upokorzenie wynikające z posiadania różowego paszportu UE wkrótce dobiegnie końca, a obywatele Zjednoczonego Królestwa znów będą mogli poczuć dumę i pewność siebie podróżując po świecie, tak jak Szwajcarzy czy Amerykanie - powiedział poseł partii rządzącej cytowany przez "The Guardian".
Brexit warty paszportu?
Ale triumfalny ton wywołał kpiny wsród krytycznych komentatorów i polityków opozycji.
"No cóż, destrukcja naszej gospodarki i pozycji w świecie z pewnością będzie tego warta" - ironizował Alastair Campbell, były doradca premiera Tony'ego Blaira.
"Mam dobre i złe wieści. Złe są takie, że tracimy automatyczne prawo do życia i pracy w 27 krajach UE. Dobre to takie, że nasz paszport będzie teraz niebieski" - napisał komentator lewicowego tygodnika "New Statesman" George Eaton.
Inni zauważyli natomiast, że aby zmienić kolor paszportu nie trzeba wychodzić z Unii Europejskiej. Przykładem jest tu Chorwacja, która po wejściu do UE pozostała przy niebieskim kolorze dokumentu.
"To szaleństwo. Nic nie powstrzymywało Wielkiej Brytanii przed posiadaniem takiego koloru paszportu, jaki chciała. Chorwacja taki ma. Kolor bordo nie jest prawnie wiążący" - stwierdził prawnik David Allen Green.
Choć Londyn zapowiada "powrót" niebieskiego paszportu, nowy brytyjski dokument będzie się znacząco różnił od pierwowzoru sprzed 1988 roku. Tamten miał twardą okładkę, większy format i barwę bliską czerni. Nowy dokument będzie jaśniejszy i - aby spełniać wymogi Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) - musi mieć miękką okładkę i odpowiedni format. Niebieskie paszporty ma 77 krajów na świecie.