Brytyjski resort obrony informuje o nieproporcjonalnie dużych stratach wśród rosyjskich oficerów
Brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że niepowodzenia podczas inwazji na Ukrainę sprawiły, że na pole bitwy zaczęto wysyłać wyższych rangą rosyjskich dowódców. To z kolei naraża ich na znaczne ryzyko i doprowadza do nieproporcjonalnie wysokich strat wśród oficerów.
08.05.2022 14:40
W codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskiego ministerstwa obrony napisano, że trudności w dowodzeniu i kontroli, a także słabnące rezultaty Rosjan na linii frontu sprawiły, że na pole bitwy wkroczyli starsi rangą dowódcy, prawdopodobnie, aby osobiście przejąć kierowanie operacjami.
"Rosyjscy dowódcy rzadko przekazują władzę operacyjną swoim podwładnym, którzy z kolei nie zdobywają niezbędnego doświadczenia przywódczego. Nie jest jednak jasne, czy obecność tych dowódców na polu bitwy doprowadziła do dopracowania lub zmiany koncepcji operacyjnej. Błędne założenia planistyczne i niepowodzenia we wsparciu nadal osłabiają rosyjskie postępy" - czytamy w komunikacie z niedzieli 8 maja.
Rosyjskie siły "powoli reagują na niepowodzenia i nie są w stanie zmienić swojego podejścia"
"Wysunięte rozmieszczenie dowódców naraziło ich na znaczne ryzyko, co doprowadziło do nieproporcjonalnie wysokich strat wśród rosyjskich oficerów w tym konflikcie. W rezultacie siły powoli reagują na niepowodzenia i nie są w stanie zmienić swojego podejścia na polu walki. Problemy te prawdopodobnie będą się utrzymywać, biorąc pod uwagę względny brak doświadczenia w dowodzeniu operacyjnym oficerów awansowanych w miejsce zabitych" - dodano.
Źródło: PAP / Brytyjskie Ministerstwo Obrony