Trwa ładowanie...
d4hnvl0

Brytyjscy muzułmanie walczą po stronie talibów?

Brytyjski minister obrony Geoff Hoon ostrzegł
muzułmanów osiadłych w Wielkiej Brytanii przed konsekwencjami zaciągania
się do walki po stronie talibów.

d4hnvl0
d4hnvl0

Chciałbym ostrzec każdego, kto rozważa wyjazd do Afganistanu, by poważnie się zastanowił nad konsekwencjami tego kroku dla siebie osobiście i dla swej rodziny. Osoby takie narażają swoje rodziny na ból i muszą się liczyć z tym, że po powrocie do Wielkiej Brytanii zostaną przeciwko nim wszczęte kroki prawne - powiedział Hoon na konferencji prasowej.

Hoon wystosował to ostrzeżenie w związku z doniesieniami korespondenta BBC z Lahaur w Pakistanie, że czterech obywateli brytyjskich - muzułmanów z Luton w hrabstwie Bedfordshire i Crawley w zachodnim Sussex - zginęło w środę w czasie nalotów na Kabul, walcząc po stronie talibów.

Doniesienia te podał pakistański oddział muzułmańskiej grupy Al- Muhijaroun, którego lider szejk Omar Bakri Muhammed mieszka w Londynie i jest znany z ognistych kazań w obronie wiary. Al- Muhijaroun jest jedną z radykalnych grup muzułmańskich, stawiających sobie za cel ustanowienie prawdziwego islamskiego państwa.

Szejk Omar już wcześniej został objęty dochodzeniem władz brytyjskich w związku z fatwą wydaną na prezydenta Pakistanu Perveza Musharrafa, gdy przystąpił do koalicji przeciw talibom.

Szejk Omar, Syryjczyk swego czasu wydalony z Arabii Saudyjskiej i mieszkający w Londynie od 1986 roku, twierdzi, że jest zaangażowany w pokojową akcję antywojenną. Liczbę swoich zwolenników ocenia na 7 tys., głównie są to studenci.(ck)

d4hnvl0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4hnvl0
Więcej tematów