Brytyjscy kibice bronią Polski i Ukrainy. "Byłem w Doniecku i przeżyłem"
Ponad stu brytyjskich kibiców zorganizowało w centrum Doniecka happening protestując przeciwko oskarżaniu Ukrainy i Polski o rasizm. Głównym atrybutem była pusta trumna.
19.06.2012 | aktual.: 19.06.2012 17:39
Do trumny wszedł jeden z angielskich kibiców w masce przedstawiającej byłego kapitana reprezentacji Anglii Sola Campbella. W wyemitowanym przed Euro 2012 reportażu BBC przedstawiającym Ukrainę i Polskę jako kraje, gdzie kwitnie rasizm, piłkarz ostrzegał fanów futbolu, aby nie jechali na Mistrzostwa bo mogą wrócić w trumnie. Teraz Anglicy krzyczeli w Doniecku: "Campbell nie masz racji”.
Na wizytę w Doniecku zdecydowało się około 10 tysięcy angielskich kibiców, którzy będą wspierać swoją reprezentację w meczu z Ukrainą. Ukraińskie MSW zapewnia, że przynajmniej ukraińscy ultras, wbrew informacjom niektórych brytyjskich mediów, nie szykują prowokacji. Milicja twierdzi, że goście Doniecka mogą czuć się bezpiecznie.
Niemniej jednak opinia o tym mieście na świecie nie jest najlepsza. Stąd wśród przyjeżdżających tam na mecze kibiców największą popularnością cieszą się koszulki z napisem po angielsku "Byłem w Doniecku i przeżyłem”.