Saudyjska Agencja Prasowa powołując się na policję, poinformowała, że ofiarą jest Simon John Veness, pracownik francusko-saudyjskiego banku Al Bank Al Saudi Al Fransi.
Urządzenie wybuchowe zamontowane było w samochodzie marki Land Rover w dzielnicy mieszkaniowej Nakheel.
Policja uważa, że z uwagi na swe podobieństwo z zamachami bombowymi przeprowadzonymi w latach 2000-2001, wybuch ten związany jest z nielegalnym, bardzo lukratywnym przemytem alkoholu i nie ma żadnego związku z siatką al-Qaeda i islamskimi terrorystami.
Jednak przyjaciele ofiary kategorycznie odrzucają jego związki z przestępczą działalnością.
To niemożliwe. Simon był bardzo szanowanym bankowcem. Miał wrócić do Londynu w pierwszych dniach lipca po czteroletnim pobycie w Arabii Saudyjskiej - powiedział jeden z jego kolegów.
Obecnie w więzieniu w Arabii Saudyjskiej przebywa siedmiu obywateli krajów zachodnich, w tym pięciu Brytyjczyków, podejrzewanych o przemyt alkoholu.(miz)
![Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]](https://v.wpimg.pl/OTNhODAyYDUvCjl3bgJtIGxSbS0oW2N2O0p1Zm5KemQ2RyktLRw9MT4HYSMzDD81ORhhNC1WLiQnRzl1bh0mJz4ELj1uHCI2KwxgfCAdKmYrCXlpdht9Z2NcfX1xVHcwKgtifXIaLm19CXd0cxh7djM)
