Brytyjczycy będą mieli referendum ws. eurokonstytucji?
Brytyjski premier Tony Blair wygłosi
we wtorek w parlamencie oświadczenie, a następnie poprowadzi
debatę na temat konstytucji Unii Europejskiej - poinformował w
poniedziałek jego rzecznik.
Od kilku dni krążą pogłoski, że Blair zmieni stanowisko i opowie się za przeprowadzeniem referendum w sprawie konstytucji UE. Byłaby to całkowita zmiana stanowiska Londynu. Do tej pory Blair twierdził, że konstytucja nie zmieni w sposób zasadniczy relacji Wielkiej Brytanii z Unią i dlatego nie wymaga aprobaty na drodze referendum.
Debatę miał początkowo poprowadzić minister spraw zagranicznych Jack Straw, a nie Blair. Lecz po przemyśleniu tego, jak oświadczenie zostanie odebrane, i ze względu na jego wagę zdecydowano, że to Blair powinien poprowadzić tę debatę.
Według rzecznika Blaira, premier w żadnym wypadku nie obawia się, że konstytucja europejska mogłaby być wyzwaniem dla brytyjskiej suwerenności.
Referendum w sprawie konstytucji europejskiej domagają się konserwatyści pod przywództwem Michaela Howarda; ich zdaniem dokument znacznie osłabi suwerenność Wielkiej Brytanii.
Według sondażu instytutu YouGov, opublikowanego w poniedziałkowym wydaniu dziennika "Sun", tylko 16% Brytyjczyków powiedziałoby w referendum "tak" dla konstytucji. Przeciwnych byłoby 53%, a 28% nie ma w tej sprawie zdania.