W piątek wieczorem Telegram obiegło nagranie, w którym wojownicy najemniczej Grupy Wagnera dokonują okrutnej egzekucji na rosyjskim więźniu. Był to Jewgienij Nużin, zwerbowany latem do walk na froncie w Ukrainie. Mężczyzna został złapany podczas jednej z misji przez żołnierzy Kijowa, po czym się poddał. Rosjanie dopadli go po wymianie jeńców i ukarali za "zdradę".
- Ja, Jewgienij Anatoljewicz Nużin, urodzony w 1967 roku. Poszedłem na front, aby przejść na stronę ukraińską i walczyć z Rosjanami. 4 września zrealizowałem swój plan przejścia na stronę Ukrainy. 11 listopada 2022 roku byłem na ulicach Kijowa, gdzie otrzymałem cios w głowę, w wyniku którego straciłem przytomność. Obudziłem się w tej piwnicy, gdzie powiedziano mi, że będę sądzony - brzmiały ostatnie słowa Nużina.
Zaraz po tej wypowiedzi, zamaskowany wagnerowiec uderza Nużina w głowę młotem kowalskim. Więzień od razu upada na ziemię, ale Rosjanie nie mieli litości i wykonali tę czynność jeszcze kilka razy. Na końcu nagrania pojawia się napis "wyeliminowany", z kolei autorzy kanału Grey Zone dodali, że zdrajca otrzymał "tradycyjną wagnerowską karę" i podpisali publikację jako "młot zemsty".
Dla wagnerowców ludzkie życie nie ma znaczenia
Według portalu Ukrainska Pravda, egzekucje z użyciem młota kowalskiego przez grupę Wagnera są ich "ulubioną metodą". Potwierdza to nagranie z 2017 r., kiedy wagnerowcy zabijają nieznanego mężczyznę na terenie Syrii za pomocą młota kowalskiego i po śmierci odcinają mu głowę.
Na razie śmierć Nużina nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Zarówno rosyjska, jak i ukraińska strona w tej sprawie milczy. Portal Ważnyje Istorii doszedł do informacji, z których wynika, że Jewgienij Nużin odsiadywał wyrok 25 lat za podwójne morderstwo w kolonii karnej w obwodzie riazańskim.
