Brudziński poczuł klimat świąt. Miało być zabawnie, przez przypadek wyszło jeszcze zabawniej
Joachim Brudziński napisał o świątecznych przygotowaniach, które trwają u niego w domu. Przeoczył jednak drobną literówkę, którą internauci natychmiast wychwycili.
23.12.2017 | aktual.: 23.12.2017 14:35
Joachim Brudziński bardzo aktywnie udziela się w sieci. Treść jego publikacji na Twitterze nie zawsze dotyczy samej polityki. Zdaje się, że poseł PiS bardzo lubi dzielić się z internautami ciekawostkami z życia prywatnego.
Tym razem postanowił opowiedzieć o świątecznej krzątaninie, panującej w jego domu. Opublikował też zdjęcie, z którego wynika, że on sam nie do końca angażuje się w wielkie przygotowania.
""#Babiniec kroi warzywa na sałatkę, Ignaś jeździ brum- brumem ja upolowałam trzy mamuty i jednego dinozaura,że o makowcu z #Precelka nie wspomnę to teraz czas na szczecińską prasówkę" - napisał na Twitterze. Uwagę internautów natychmiast zwrócił błąd gramatyczny popełniony przez polityka.
"Gdyby pan upolował trzy mamuty, to takie literówki, by się panu nie zdarzały" - napisał jeden z internautów. "Czy pana Twitterem opiekuje się pana sekretarka, czy pana córka?" - zapytał inny. Prócz złośliwości związanych z literówką, pojawił się głos sprzeciwu wobec stereotypowego podziału obowiązków.
"Czyli w skrócie: kobity zapierdzielają w kuchni a ja se prasówkę zrobię z kawką i pomacham kapciem" - skomentował rozzłoszczony użytkownik.
Nie tylko Joachim Brudziński poczuł świąteczną atmosferę. Media społecznościowe zalała fala bożonarodzeniowych wpisów. Wśród polityków, którzy zdążyli już złożyć życzenia internautom jest m.in. Beata Szydło, Lech Wałęsa czy Donald Tusk.