Bronisław Komorowski skierował do sejmu prezydencki projekt zmian w kodeksie wyborczym
Bronisław Komorowski skierował do sejmu prezydencki projekt zmian w kodeksie wyborczym. Dokument zakłada m.in. kadencyjność członków Państwowej Komisji Wyborczej. Projekt to efekt zamieszania z liczeniem głosów po pierwszej turze wyborów samorządowych.
- Nie ulegliśmy pokusie przekreślenia ważności wyborów i przeprowadzenia kolejnych - mówił Bronisław Komorowski, przedstawiając szczegóły projektu zmian w kodeksie wyborczym, przygotowanych przez kancelarię prezydencką. - Na 1,3 tys. rozpatrywanych protestów w 142 przypadkach dopatrzono się uchybień - mówił prezydent.
Dodał, że "konieczne jest znowelizowanie kodeksu wyborczego, bo to on jest fundamentem systemu wyborczego w Polsce". - Przystępujemy do kolejnego działania, mającego na celu naprawienie ram prawnych, w których odbywają się wybory - podkreślił Komorowski.
Prezydent przedstawił kilka punktów przygotowanego projektu. Nowelizacja przewiduje m.in. powrót do jednostronnych kart głosowania, przywrócenie w protokołach informacji o przyczynach nieważności głosów, a także kadencyjność sędziów PKW, którzy mieliby być powoływani na 9-letnie kadencje. Szef PKW miałby mieć także skuteczniejszy nadzór nad Krajowym Biurem Wyborczym. - Wspólnym wysiłkiem trzeba poprawić to, co niezbyt wyszło parlamentowi w 2010 r. - mówił Komorowski.
Jeśli prezydencka propozycja zmian w prawie wyborczym uzyska akceptację parlamentu, to mogłaby obowiązywać już w tegorocznych wyborach parlamentarnych, które odbędą się na jesieni. Nie będzie to jednak możliwe w przypadku wyborów prezydenckich, które zostaną przeprowadzone na wiosnę.