Brexit. Premier May dopuszcza możliwość drugiego referendum
- Poszłam na kompromis. Teraz was proszę o kompromis - zwróciła się do parlamentarzystów brytyjska premier Theresa May. Szefowa rządu dopuściła we wtorek możliwość drugiego referendum ws. wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. Pod jednym warunkiem.
Theresa May przemawiała po trzygodzinnym posiedzeniu Rady Ministrów. Polityk ogłosiła, że ma "poważną ofertę dla posłów w parlamencie - nową umowę dotyczącą Brexitu". Po raz kolejny przyznała, że dostarczenie tej umowy "nie będzie proste ani łatwe". - Okazało się to trudniejsze niż się spodziewałam - stwierdziła bez ogródek szefowa brytyjskiego rządu.
Przed głosowaniem w Izbie Gmin, May chce dopisać do projektu ustawy zapis o drugim referendum. Podstawowym warunkiem musi być jednak przyjęcie jej planu dot. Brexitu.
- Rząd w ciągu kilku dni opublikuje projekt ustawy wdrażającej umowę brexitu. Jeśli Izba Gmin przyjmie projekt w drugim czytaniu, dostanie szanse głosowania nad drugim referendum i tymczasową unią celną - stwierdziła May na konferencji prasowej.
Jest to zdecydowana zmiana szefowej brytyjskiego rządu. W kampanii dotyczącej opuszczenia wspólnoty europejskiej sama była za pozostaniem w jej strukturach, jednak jako brytyjska premier otrzymała zadanie wyprowadzenia Wielkiej Brytanii z UE. - Moim celem było i jest zapewnienie Brexitu - podkreśliła May we wtorek.
Co z tym Brexitem?
Brytyjczycy podczas czerwcowego referendum w 2016 roku zdecydowali się opuścić Unię Europejską. Pierwotną datę wyjścia ze wspólnoty (29 marca) udało się odłożyć w czasie.
Cześć brytyjskiego społeczeństwa od momentu ogłoszenia wyników, domagało się ponownego referendum. Blisko 6 mln osób podpisało internetową petycję nawołującą do jednostronnego wycofania się z procesu wyjścia z UE. Pod koniec marca na ulicach Londynu zebrali się na proteście, aby zamanifestować swoje przywiązanie do Unii Europejskiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl