Brexit: armia już szkoli się do powstrzymywania zamieszek
Brexit: brytyjska armia już szkoli się do powstrzymywania zamieszek. Są podejrzenia, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może wywołać rozruchy.
Brexit – powstrzymanie zamieszek
Dziennik „The Times” ujawnił istnienie planu, za którego odpowiada grupa 20 oficerów. Nadzorują oni współpracę armii z policją po atakach terrorystycznych. Rosnące ryzyko dotyczące braku porozumienia Wielkiej Brytanii z Unią Europejską skłoniło wojsko do zastosowania środków ostrożności. Wojsku stoi w obowiązku przygotowania propozycji dotyczących ochrony porządku publicznego i wrażliwego łańcucha dostaw np. leków. Żołnierze mogą być także przydatni do rozładowywania korków oraz kolejek w hrabstwie Kent w związku z prawdopodobnym zablokowaniem lub znaczącym ograniczeniem przepustowości przez kanał La Manche.
Wyjście Wielkiej Brytanii z UE – interwencja wojska
Nawet 10 tysięcy żołnierzy jest w stanie gotowości, żeby wesprzeć policję w różnego rodzaju sytuacjach kryzysowych, z czego 1,2 tysięcy deklaruje zdolność operacyjną przez całą dobę. Przypominamy, że premier Wielkiej Brytanii – Theresa May uzyskała kolektywne poparcie swojego rządu dla wersji roboczej umowy wyjścia z Unii Europejskiej.
Brexit – kwestia sporna
Robocza wersja umowy wyjścia z UE Theresy May nie wszystkim jednak przypadła do gustu. Po jej ogłoszeniu dwóch ministrów, w tym jeden odpowiedzialny za przebieg negocjacji ze wspólnotą, złożyło rezygnację ze swoich stanowisk. Był to jawny protest przeciwko treści dokumentu. Ponadto grupa eurosceptycznych posłów Partii Konserwatywnej zapowiedziała złożenie wniosku o wotum nieufność dla May jako szefowej ugrupowania. Nie da się ukryć, że przeciągające się negocjacje między stronami sprawiają, iż coraz to więcej podmiotów przygotowuje się do tzw twardego brexitu. Brak porozumienia między Londynem, a Brukselom może skutkować poważnymi konsekwencjami dla łańcucha dostaw, a w konsekwencji nawet stabilności brytyjskiej i europejskiej gospodarki.