Breivik ma w Nowegii następcę? Rząd dostał list z pogróżkami
Anders Breivik, który w lipcu ubiegłego roku zabił w Oslo i na wyspie Utoya 77 osób, a obecnie oczekuje na wyrok, ma naśladowcę. Norweski rząd otrzymał list z pogróżkami - informuje tvp.info.
Sprawę ujawniły norweskie media. Parlamentarzysta Christian Tybring Gjedde potwierdził, że list rzeczywiście pojawił się w rządowej korespondencji. Zajęła się nim grupa ds. bezpieczeństwa. Treść listu nie została dotąd ujawniona. Zdaniem Gjedde nadawca listu uważa się za następcę Breivika i należy do grupy tzw. "Norweskich Templariuszy".
Adwokat Breivika przypomniał, że jego klient wiele razy powtarzał, że w Norwegii są ludzie, którzy myślą tak jak on, i wspominał o specjalnych komórkach „Templariuszy”, którzy są gotowi podjąć walkę.
22 lipca 2011 roku Breivik otworzył ogień do uczestników obozu młodzieżowego rządzącej w Norwegii Partii Pracy na wyspie Utoya; zabił tam 69 osób. Nieco wcześniej podłożył bombę w rządowej dzielnicy Oslo, zabijając osiem osób.
Breivik, którego proces zakończył się pod koniec czerwca, obecnie czeka na wyrok. Główne pytanie brzmi, czy 33-letni fundamentalista zostanie skazany na więzienie, czy też zostanie przymusowo skierowany na leczenie psychiatryczne w zamkniętym ośrodku. Wyrok zapadnie 24 sierpnia.