Brazylia poprosiła Watykan o pomoc ws. głodującego biskupa
Brazylijski rząd poprosił Watykan o
pomoc w sprawie głodującego biskupa, który protestuje przeciwko
projektowi zmiany biegu jednej z największych rzek w Brazylii. Nuncjusz Watykanu wyruszył do biskupa z listem od
popierającego projekt prezydenta Brazylii.
59-letni biskup Luiz Flavio Cappio z diecezji Barra w stanie Bahia głoduje od 11 dni w proteście przeciwko projektowi zmiany biegu rzeki Sao Francisco, dzięki czemu jej wody nawadniałyby wielkie obszary na północnym wschodzie Brazylii. Jednym z orędowników projektu jest prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva.
Plan zakłada dostarczenie kanałami nawadniającymi wody dla 12 mln ludzi, stworzenie wielu miejsc pracy i dzięki temu zahamowanie migracji biednych Brazylijczyków, którzy porzucają jałowy, kamienisty północny wschód kraju, by szukać szczęścia w bogatszych miastach na południu kraju.
Według biskupa Cappio plan ten nie pomoże wcale biednym i stanowi jedynie formę promocji Luli w prawdopodobnych przedterminowych wyborach w 2006 r. Nie potrzeba nam planu dla "faraonów", który pomoże raczej silnym niż słabym. Lula powinien traktować swoich obywateli z większą troską - powiedział Cappio dziennikarzom.
Biskup Cappio pije tylko wodę z Sao Francisco i słabnie z dnia na dzień, protestując w małej kaplicy na brzegu rzeki w mieście Cabrobo w stanie Pernambuco, 1260 km na północny wschód od Brasilii. Oświadczył, że jest gotów umrzeć, byle tylko powstrzymać realizację inwestucji.
W czwartek przedstawiciel brazylijskiego rządu Jacques Wagner i nuncjusz Stolicy Apostolskiej w Brazylii arcybiskup Lorenzo Baldiserri wyruszyli do Cabrobo z listem do biskupa od prezydenta Luli. Prezydent wzywa w nim Cappio do zaprzestania głodówki i proponuje podjęcie nowych rozmów na temat projektu.
"Kiedy byłem małym chłopcem musiałem łapać wodę deszczową do picia i chodzić całe kilometry z wiadrem na głowie po odrobinę wody dla mojej rodziny. Teraz wody do życia potrzebuje 12 mln ludzi" - napisał Lula w liście do Cappio.
Prezydent, który nie zamierza rezygnować ze swoich planów względem Sao Francisco, zapowiedział w liście, że specjalna ekipa rządowa może w każdej chwili wyruszyć do Cabrobo w celu podjęcia z Cappio rozmów.
Projekt przewiduje, że ok. 70% wody z przesuniętej Sao Francisco zasiliłoby produkcję krewetek, winogron, kwiatów i innych rolniczych produktów eksportowych. Jedynie 4% wody trafiłoby do biednych gospodarstw na jałowych ziemiach.