Pogoda szaleje, brakuje wody. Gminy apelują
Władze gmin coraz częściej apelują, by ograniczyć zużywanie wody. Niektóre samorządy wprowadziły wręcz zakazy podlewania trawników. To efekt upalnych dni jak i ciepłych nocy.
"Po ostatnich upałach coraz więcej samorządów apeluje do mieszkańców o ograniczenie zużycia wody jedynie do celów spożywczych i higienicznych" - podała cytowana przez PAP "Gazeta Wyborcza"
Według gazety kolejne samorządy apelują do mieszkańców o ograniczenie użytkowania wody. Zazwyczaj włodarze gmin proszą, by mieszkańcy korzystali z wodociągów w pierwszej kolejności do celów spożywczych i higienicznych. Apelują, by przede wszystkim ograniczyli korzystanie z cennego płynu do podlewania kwiatów i trawników, czy też do mycia samochodów lub napełniania basenów:
"W związku z występującymi wysokimi temperaturami powietrza nasiliło się zużycie wody do podlewania ogrodów, upraw polowych oraz napełniania basenów. Praktyki te powodują pogorszenie jakości wody pitnej oraz braki wody niezbędnej do zaspokojenia potrzeb bytowych i gospodarskich w niektórych rejonach naszej Gminy. W związku z powyższym Zarząd Gospodarki Komunalnej w Babicach zaleca rozsądne i racjonalne korzystanie z wody do podlewania wszelkiego rodzaju upraw i ogródków przydomowych. Sugeruje się napełnianie basenów w godzinach nocnych celem wyeliminowania zmętnienia wody." – taką informację można przeczytać na stronie internetowej gminy Babice w Małopolsce.
Zobacz także: Przeżyli dramat w Nowej Białej. Wójt gminy o "wyjątkowej solidarności"
Ale apele to nie wszystko. Część gmin zdecydowała się do wprowadzenia całkowitego zakazu podlewania woda pochodzącą z sieci wodociągowych.
Upalne dni, ciepłe noce
"Możemy się spodziewać, że liczba apeli gmin o oszczędne gospodarowanie wodą będzie wzrastała, jeśli utrzymają się obecne temperatury" - powiedział "GW" Sergiusz Kieruzel, rzecznik prasowy Wód Polskich.
Czytaj także: Opole. Strażacy walczyli z nawałnicami
- Kłopot również w tym, iż mamy też gorące, ponad 20-stopniowe noce, podczas których także utrzymuje się wysokie parowanie. Wszystko to sprawia, że zużycie wody przez mieszkańców wzrasta - wskazał Kieruzel.
