Brak ugody między molestowanym a kurią. "Napiszę do Franciszka"
Nie doszło do sądowej ugody ws. odszkodowania i zadośćuczynienia dla Marcina K., molestowanego w dzieciństwie przez ówczesnego proboszcza parafii pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu Zbigniewa R. Ksiądz został już za te czyny prawomocnie skazany. Ofiara księdza zapowiada, że napisze do papieża Franciszka.
03.10.2013 | aktual.: 04.10.2013 09:58
25-letni Marcin K. chciał ugody z diecezją koszalińsko-kołobrzeską, parafią pw. św. Wojciecha i jej byłym proboszczem. Domagał się solidarnie od stron 200 tys. zł za wyrządzone mu przez księdza R. szkody. Chciał również opublikowania przeprosin na łamach "Newsweeka", "Polityki" i "Gazety Wyborczej".
Zbigniew R. został w ub.r. prawomocnie skazany na 2 lata więzienia za 10 czynów pedofilskich wobec Marcina K. i jeden taki czyn popełniony na innym małoletnim. Do przestępstw doszło w latach 1999-2001.
Pełnomocnik diecezji i parafii mec. Krzysztof Wyrwa oraz pełnomocnik Zbigniewa R. mec. Wiesław Breliński nie zgodzili się na ugodę.
W tej sytuacji sprawa będzie rozpoznana przez sąd w normalnym procesie cywilnym. Reprezentujący Marcina K. pro bono na prośbę Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka mec. Wojciech Dobkowski zapowiedział po posiedzeniu sądu złożenie pozwu.
Mecenas Wyrwa powiedział przed sądem, że Marcin K. nie wskazał żadnej podstawy prawnej swoich żądań wobec diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i parafii pw. św. Wojciecha. Jak podkreślił, "we wniosku brak jest wskazania, dlaczego osoby kościelne mają ponosić odpowiedzialność za czyn, którego dopuściła się osoba fizyczna, za co została skazana".
Z kolei mecenas Breliński powiedział, że choć sąd cywilny jest związany prawomocnym wyrokiem w sprawie karnej, to jego klient nie widzi żadnych podstaw do tego, by zakończyć rozstrzyganie kwestii odszkodowania i zadośćuczynienia jakąkolwiek ugodą sądową.
Marcin K. powiedział po posiedzeniu sądu, że jest zaskoczony postawą diecezji i parafii tym bardziej, że biskup koszalińsko-kołobrzeski zapłacił mu 2 tys. zł za poniesione szkody. - Pieniądze te zwróciłem - podkreślił.
Jak dodał, w niniejszej sprawie występuje nie tylko w swoim imieniu, ale i "wszystkich ofiar, które milczą (...), bo Kościół musi się poczuć do odpowiedzialności".
Marcin K. dodał, że wystosuje w swojej sprawie list do papieża Franciszka. Zapowiedział, że wyrazi w piśmie "ból dziecka skrzywdzonego przez Kościół, księdza pedofila i zażenowanie postawą diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej".
Skazany prawomocnie na 2 lata więzienia Zbigniew R. nie zaczął odbywać kary. Wniósł o odroczenie jej wykonania ze względu na stan zdrowia. Wniosek ma być rozpoznany w połowie października.
Zbigniew R. w latach 1998-2008 był proboszczem parafii pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu. Odwołano go z tej funkcji z powodu podejrzenia naruszenia zasad celibatu przez kontakty seksualne z dorosłym mężczyzną. Ksiądz został suspendowany przez biskupa, co oznacza, że jest zawieszony w pełnieniu obowiązków kapłana.