Brak Polaków wśród nowych ambasadorów UE to porażka Waszczykowskiego? MSZ wyjaśnia

Federika Mogherini, szefowa dyplomacji, powołała właśnie 43 nowych unijnych ambasadorów. W gronie zabrakło Polaków, co politycy opozycji potraktowali jako porażkę Witolda Waszczykowskiego i polskiej dyplomacji. Ale rzeczywistość jest dużo bardziej złożona - wyjaśnia MSZ. I chwali się, że w wyniku tegorocznej rotacji kadr liczba Polaków w unijnej dyplomacji wzrosła.

Brak Polaków wśród nowych ambasadorów UE to porażka Waszczykowskiego? MSZ wyjaśnia
Źródło zdjęć: © MSZ | Michał Jasiulewicz
Kamil Sikora

Unijna dyplomacja przeszła niedawno doroczną rotację kadr. Politycy Platformy Obywatelskiej zwrócili uwagę, że wśród 43 nowych ambasadorów nie ma Polaków. Dlaczego? MSZ wyjaśnia, że to wynik zmiany strategii unijnej dyplomacji. - ESDZ konsekwentnie realizuje plan zwiększenia liczby stałych urzędników UE w delegaturach kosztem dyplomatów z państw członkowskich, o czym świadczą wyniki rotacji „2017”: na 43 stanowiska szefów delegatur: 31 zostało obsadzonych przez pracowników ESDZ, 4 przez pracowników Komisji Europejskiej i zaledwie 8 przez kandydatów z MSZ państw członkowskich - wyjaśnia Biuro Prasowe MSZ.

I dodaje, że także innyn znaczącym krajom nie udało się przeforsować swoich kandydatów. - Nie tylko Polska, ale 22 państwa UE nie uzyskały nominacji ambasadorskich. Spośród 8 stanowisk szefów delegatur przyznanych kandydatom z MSZ państw członkowskich UE po 2 przydzielono Niemcom i Włochom, a po 1 Szwecji, Portugalii, Słowacji i Łotwie - wskazują współpracownicy Witolda Waszczykowskiego.

MSZ chwali się też skucesami w promowaniu Polaków. - W lutym 2017 - po usilnych staraniach Rządu - Polska dostała wysokie stanowisko w centrali ESDZ - dyrektora ds. polityki bezpieczeństwa i zapobiegania konfliktom - wyjaśniają urzędnicy. I dodają: - Polska w 2017 r. uzyskała stanowisko o wyższym statusie niż te przewidziane w rotacji 2017 w przedstawicielstwach UE.

- Ogółem w ESDZ 5 Polaków pełni stanowiska szefów delegatur - wyjaśnia MSZ. - Po zakończonej rotacji liczba Polaków w ESDZ wyniesie 114 osób, w tym liczba dyplomatów narodowych (national diplomats) wzrośnie z 15 do 18. Finalna decyzja w przypadku stanowisk kierowniczych zależy od Wysokiej Przedstawiciel, która bierze pod uwagę nie tylko wynik konkursu i rekomendacje panelu, ale też kwestię równowagi płci, kwalifikacji, nadreprezentacji albo niedoreprezentowania danego kraju w ESDZ, fakt pełnienia przez dyplomatę z danego kraju już wysokiej funkcji w danej placówce i in. Należy zaznaczyć, że na liście rotacyjnej było tylko kilka placówek, które można uznać za ważne z punktu widzenia interesów polskiej polityki zagranicznej - informuje MSZ

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (144)