Edward M. ma paszport amerykański. Żadne państwo, tym bardziej Stany Zjednoczone, nie wydadzą swojego obywatela - powiedział Brachmański. Wyjaśnił, że istniała szansa, iż M. przyjedzie do Europy i wtedy będzie go można zatrzymać na podstawie europejskiego nakazu aresztowania np. na lotnisku. W tej chwili, gdy już wie, że jest poszukiwany, nie opuści USA - dodał.
W czwartek warszawska prokuratura apelacyjna poinformowała, że Sąd Okręgowy w Warszawie wydał tzw. europejski nakaz aresztowania Edwarda M., podejrzanego o to, że był jedną z dwóch osób, które nakłaniały do zabójstwa b. komendanta głównego policji Marka Papały.