Bp Polak: w Polsce kształci się ponad 4,6 tys. kleryków
W Polsce w wyższych seminariach duchownych kształci się ponad 4,6 tys. kleryków, z czego ponad tysiąc na pierwszym roku studiów - poinformował delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Powołań bp Wojciech Polak. Dodał, że liczba powołań kapłańskich od kilku lat jest stała i wynosi około 1050 kleryków.
25.04.2007 | aktual.: 25.04.2007 16:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Konferencja została zorganizowana z okazji rozpoczynającego się w niedzielę Tygodnia Modlitw o Powołania Kapłańskie i Zakonne w Kościele Powszechnym.
Najwięcej alumnów - jak zaznaczył biskup Polak - ma seminarium diecezji tarnowskiej - 242, katowickiej - 190 oraz przemyskiej - 173. Najmniej jest kleryków w seminarium drohiczyńskim - 41, łowickim - 50 oraz elbląskim - 51.
Na pierwszym roku najwięcej alumnów kształci się w seminarium tarnowskim - 54, katowickim - 43 i warszawskim - 42. Najmniej jest kleryków na pierwszym roku w seminarium drohiczyńskim - 5, łowickim - 7 i elbląskim - 8.
Biskup Polak podkreślił, że niektóre diecezje, np. tarnowska, katowicka czy przemyska od lat mają największą liczbę powołań w Polsce. Wynika to ze specyfiki regionalnej, ponieważ południe i wschód Polski jest zdecydowanie bardziej religijny niż inne regiony kraju - wyjaśnia hierarcha. Drugim czynnikiem, jaki - według biskupa Polaka - wpływa bardzo pozytywnie na rozwój powołań, jest zaplanowana praca powołaniowa.
Po raz pierwszy Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań - jak zaznaczył biskup Polak - przygotowała zestawienie liczby powołań do kapłaństwa w odniesieniu do liczby katolików w danej diecezji. Dodał, że pokazuje ono proporcje na ilu katolików przypada jeden kleryk. W tej statystyce na czele znajduje się archidiecezja białostocka, w której na jednego alumna przypada 4 tys, katolików, w archidiecezji przemyskiej - 4379 i diecezja rzeszowska - 4436. Na końcu sytuują się: archidiecezja łódzka, gdzie na jednego kleryka przypada 15 699 katolików, diecezja sosnowiecka - 14 555 oraz łowicka - 12 080.
Zdaniem biskupa, dopiero zestawienie liczby powołań do kapłaństwa w odniesieniu do liczby katolików w danej diecezji pokazuje prawdziwy obraz powołań. Dodał, że najwięcej powołań jest w niewielkich miejscowościach i miastach liczących do 100 tys. mieszkańców, w których w praktykach religijnych bierze udział 80 proc. młodzieży.
Hierarcha podkreślił też prawie całkowity brak powołań z terenów wiejskich. Według biskupa, "brak powołań ze wsi wynika z olbrzymiej migracji ludności wiejskiej do miast, a także z bardzo złego stanu wykształcenia młodzieży na wsi, wśród której rzadko kto robi obecnie maturę".
Odnosząc się do powołań w zakonach męskich, bp Polak poinformował, że kształci się w nich łącznie 1803 kleryków, z czego 351 na pierwszym roku studiów. Najwięcej kleryków mają franciszkanie - 165, salezjanie - 152, franciszkanie konwentualni - 145, kapucyni - 106 oraz dominikanie - 102. Dodał, że są takie zgromadzenia, które w ogóle nie mają kleryków w seminariach, np. marianiści, po jednym mają kameduli i ojcowie szensztaccy.
Bp Polak podkreślił również, że liczba księży na świecie, zarówno diecezjalnych jak i zakonnych, wzrosła w latach 1005-2006 z 405 tys. do ponad 406 tys., czyli o 0,13%. Dodał, że odnosi się to do całego Kościoła. Natomiast w poszczególnych regionach świata dane te są zróżnicowane. Wyraźny wzrost jest w Azji o 3,8% i Afryce 3,55%. Natomiast w Europie i Ameryce jest spadek o około 0,5%, podczas gdy w Oceanii o około 1,8%.
Ks. Marek Dziewiecki z Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań podkreślił, że utrzymująca się od kilku lat liczba powołań do seminariów diecezjalnych "jest bardzo dobrym znakiem, świadczy bowiem o osobistych, wewnętrznych motywacjach kandydatów, niezależnych od czynników zewnętrznych, które mogą zachęcać, ale też przeszkadzać w podjęciu decyzji o wstąpieniu do seminarium".
Dodał, że stabilizacja na tak wysokim poziomie świadczy o tym, że jesteśmy w statystyce na pierwszym miejscu w Europie. Świadczy to o dobrej pracy powołaniowej w parafiach i diecezjach, a przede wszystkim o sprzyjającej atmosferze w rodzinach - zaznaczył ks. Dziewiecki.
Według ks. Dziewickiego, fakt, że tylko 50% kleryków dochodzi do święceń kapłańskich rodzi pytanie o jakość powołań. Dodał, że jeszcze kilka lat temu do święceń dochodziło 70% kleryków rozpoczynających studia seminaryjne.
Przewodnicząca Komisji Powołaniowej przy Konsulcie Zakonów Żeńskich s. Krystiana Chojnacka ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek poinformowała z kolei, że ze statystyk żeńskich instytutów życia konsekrowanego wynika, iż w 2005 roku w Polsce było ponad 22,3 tys. sióstr zakonnych, z czego ponad 1,3 tys. klauzurowych, 642 nowicjuszek oraz 517 postulantek.
Dodała, że porównanie tych wielkości z poprzednimi latami wskazuje na stałą tendencję spadkową liczby sióstr w zgromadzeniach czynnych w Polsce. I tak w 1989 roku było ich ponad 24 tys., w 1995 ponad 22, 6 tys., a w 2005 ponad 20,9 tys.
Siostra Chojnacka podkreśliła jednocześnie, tendencja spadkowa ominęła zgromadzenia klauzurowe, które w 1989 roku liczy 1309 mniszek, a obecnie jest ich 1393.