Bp Pieronek: ci, którzy bronią krzyża to fanatyczna sekta
Zdaniem biskupa Tadeusza Pieronka to, co się działo we wtorek przed Pałacem Prezydenckim "nie było obroną krzyża, ale walką przeciw krzyżowi". - Walką tych, którzy przez ten symbol chcą uzyskać korzyści polityczne. Ci ludzie są mali, teraz doskonale widać ich karłowatość - powiedział bp Pieronek w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times". Według bp. Pieronka to "jakaś fanatyczna sekta".
04.08.2010 | aktual.: 04.08.2010 11:52
Zobacz zdjęcia sprzed pałacu: "Brońcie krzyża! Brońcie krzyża!"
Zobacz także: Pilnują krzyża dzień i noc
W ocenie duchownego gest harcerzy, którzy po katastrofie postawili krzyż przed pałacem, był szlachetny. Ale to, się działo potem to już była manipulacja. - Z tymi ludźmi nie da się dogadać, bo nie trafiają do nich racjonalne argumenty - powiedział bp Pieronek.
- Nie chcę stawiać zarzutów konkretnym osobom. Ludzie sami widzą, co się dzieje i mają na ten temat swoje zdanie. Ale faktem jest, że sprawa krzyża stała się elementem gry politycznej - ocenił bp Pieronek.
Duchowny liczy, że obrończy krzyża w końcu się zmęczą, sprawa ucichnie i wygaśnie. Na pytanie, czy potem prezydent powinien nakazać krzyż po cichu usunąć - biskup odpowiedział: "tak".