Borys Budka: Duda, Szydło i Kaczyński staną przed Trybunałem Stanu
Historia pokazuje, że takie rzeczy trzeba robić od razu. Dlatego Duda, Kaczyński i Szydło staną przed Trybunałem Stanu - powiedział Borys Budka (PO) w rozmowie z "Rzeczpospolitą", zaznaczając, że będzie to jedna z pierwszych rzeczy, jakie zrobi Platforma, jeśli dojdzie do władzy.
Budka uważa, że prezydent Andrzej Duda powinien odpowiadać przed TS za złamanie konstytucji i zaprzysiężenie trzech osób, które zostały wybrane na sędziów Trybunału Konstytucyjnego choć miejsca w jego składzie były już zajęte. - Pani premier Beata Szydło za to, że nie ogłasza wyroków Trybunału, a Jarosław Kaczyński za sprawstwo kierownicze - stwierdził poseł PO.
Oskarżył też PiS o zaplanowane paraliżowanie prac TK i próbę stworzenia w Polsce PRL bis. - Świadczyć o tym mogą chociażby twarze partii rządzącej, którymi są byli komuniści, na czele ze Stanisławem Piotrowiczem i Henrykiem Ciochem - mówił.
Polityk Platformy ostro ocenił też działania prof. Kamila Zaradkiewicza, który miał stracić pracę w TK m.in. za krytykę prezesa Andrzeja Rzeplińskiego. - Pan dr Zaradkiewicz nie jest żadnym autorytetem. Zaczął bawić się w politykę. Mam wrażenie, że to przykład osoby, która dla własnej kariery potrafi zrobić wszystko - oceniał Budka.
oprac. A. Jastrzębski