Borusewicz o spotkaniu parlamentarzystów UE w Warszawie
Marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz podczas oficjalnej wizyty w Pradze rozmawiał we wtorek z szefem czeskiej izby wyższej Milanem Sztechem m.in. o planowanym w Warszawie spotkaniu parlamentarzystów z krajów UE.
Chodzi o pierwsze spotkanie grupy konsultacyjno-informacyjnej ds. bezpieczeństwa, obrony i polityki zagranicznej. Jak wyjaśnił Borusewicz, grupa ta ma zastąpić nieistniejącą już Unię Zachodnioeuropejską (UZE). UZE została rozwiązana pod koniec 2010 r.
Borusewicz wyjaśnił, że zorganizowanie inauguracyjnego spotkania nowej grupy oraz określenie jej "wymiaru ilościowego" spadło na Polskę, która w lipcu przejmuje przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.
W posiedzeniu uczestniczyć będą sześcioosobowe delegacje z parlamentów krajów UE. W skład każdej delegacji wchodzić będą po trzy osoby z izby niżej i po trzy osoby z izby wyższej, m.in. szefowie parlamentarnych komisji ds. bezpieczeństwa, polityki zagranicznej i spraw unijnych.
- Jesteśmy pod presją sytuacji tego, co się dzieje w Afryce Północnej. Wiemy, gdzie się zaczęło - zaczęło się w Tunezji - ale nie wiemy, gdzie się skończy - mówił marszałek, który we wtorek rozpoczął oficjalną dwudniową wizytę w Pradze.
Według źródeł dyplomatycznych posiedzenie ma się odbyć 6 września.
Tematem wtorkowej dyskusji w Senacie Czech była także współpraca Unii Europejskiej oraz Grupy Wyszehradzkiej, której Czesi będą przewodniczyć od lipca. Poruszano kwestię bezpieczeństwa energetycznego, czyli "wspólnej inwestycji połączenia gazowego między Polską a Czechami i połączeń gazowych północ-południe i południe-północ, których nie ma" - mówił Borusewicz.
Jak wyjaśnił Sztech, rozmawiano także o "stabilizacji euro, strefie euro i jej rozwoju do roku 2020, problemach Afryki Północnej i świata arabskiego". W tej ostatniej kwestii "Unia Europejska musi postępować jednolicie i ofensywnie" - podkreślił szef czeskiego Senatu.
W siedzibie Izby Poselskiej (izby niższej) marszałek Borusewicz spotkał się z premierem Czech Petrem Neczasem. - Pan premier podkreślił, że nasze priorytety (podczas przewodnictwa w Radzie UE - PAP) są przedłużeniem priorytetów czeskich - powiedział Borusewicz. Czechy przewodniczyły UE w 2009 roku.
Neczas ujawnił, że z Borusewiczem rozmawiał na temat "koordynacji działań" obu krajów w najbliższych miesiącach, kiedy Polska będzie przewodniczyć Radzie UE, a Republika Czeska - Grupie Wyszehradzkiej. - Mamy wiele wspólnych poglądów - zaznaczył szef czeskiego rządu, wyjaśniając, że kluczowe problemy, przed którymi staną oba kraje, to "budżet Unii Europejskiej, polityka spójności, Partnerstwo Wschodnie i polityka energetyczna".
We wtorek marszałek Borusewicz, który do Pragi poleciał na zaproszenie przewodniczącego czeskiego Senatu, spotkał się także z członkami Komisji Spraw Zagranicznych, Obrony i Bezpieczeństwa i Komisji ds. Unii Europejskiej czeskiej izby wyższej. Po południu w ambasadzie RP rozmawiał z ok. 30 przedstawicielami czeskiej Polonii, w tym z mieszkającymi w Pradze członkami Klubu Polskiego i duchowieństwa.
W Czechach, głównie na Zaolziu, żyje ponad 50 tys. Polaków.