Borowski: skończyć grę teczkami
O zakończenie "gry teczkami" zaapelował do polityków szef SdPl i kandydat tej partii na prezydenta Marek Borowski. To co się dzieje, jest obrzydliwe - oświadczył. Według niego, byłoby dobrze, gdyby prezydium Sejmu albo marszałek Sejmu zabrali zdecydowany głos w tej sprawie.
10.06.2005 | aktual.: 14.06.2005 14:33
Zdaniem Borowskiego, kandydaci na urząd prezydenta sami powinni dążyć do ujawnienia danych, które ma na ich temat Instytut Pamięci Narodowej. Podkreślił, że chodzi o przecięcie wszelkich spekulacji na ten temat. To po prostu musi się skończyć - oświadczył Borowski na konferencji prasowej w Gliwicach.
Lider SdPl uważa, że dla uniknięcia "walki na teczki" pomiędzy sztabami kandydatów na prezydenta być może najlepszym sposobem byłoby ujawnienie informacji z IPN na temat kandydatów, niezależnie od procesów lustracyjnych.
Niech wszyscy kandydaci zwrócą się do IPN o ujawnienie tego, co tam jest na ich temat, i to na pewno przetnie tego typu dyskusje - zaapelował. Zastrzegł, że każdy kandydat musi sam o tym zdecydować. Sam Borowski zgłosił taką gotowość. Jak zaznaczył, IPN przyznał mu status pokrzywdzonego.
Podkreślił, że fakt, iż poszczególni członkowie komisji śledczej ds. PKN Orlen, którzy mają dostęp do teczek, opowiadają przed kamerami telewizyjnymi różne rzeczy, puszczają oko do widza, insynuują, jest po prostu skandalem.
Zdaniem Borowskiego, niedobrze się stało, że prezes IPN przekazał teczki komisji. Jak podkreślił, muszą zostać podjęte działania, które zahamują ten proces. Według Borowskiego, trzeba też umożliwić tym, którzy są w ten sposób szkalowani i wskazywani palcem, wgląd do teczek.
Sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen otrzymała w czwartek teczki m.in. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, premiera Marka Belki, b. premiera Jerzego Buzka, Andrzeja Kratiuka, Marka Ungiera oraz Zbigniewa Wróbla.
Antoni Macierewicz (RKN) powiedział dziennikarzom w Sejmie po lekturze jawnych materiałów IPN, które dotarły do komisji, że potwierdzają one przypuszczenia o decydującym wpływie służb bezpieczeństwa na działania elit postkomunistycznych, m.in. w sprawie PKN Orlen.