Borowski: jestem kandydatem na kandydata
Marek Borowski potwierdził, że jest gotów ubiegać się o prezydenturę stolicy. Szef Socjaldemokracji Polskiej zastrzegł jednak w radiowej Trójce, że jest na razie kandydatem na kandydata.
18.07.2006 | aktual.: 12.10.2006 14:08
Wyjaśnił, że chce być pewien, iż jego kandydaturę poprze także SLD i Partia Demokratyczna. Dotąd demokraci się nie zdeklarowali.
Gość Trójki podkreślił, że najważniejszym zadaniem w zbliżających się wyborach samorządowych jest konsolidacja lewicy.
Jego zdaniem na szczeblu sejmikowym trzeba stworzyć sojusz lewicy i demokratów, który będzie trzecią siłą polityczną w Polsce - od centrum w lewo.
Gość Trójki przyznał, że jeśli zdecyduje się kandydować jego najpoważniejszym konkurentem będzie Kazimierz Marcinkiewicz z PiS.
Były premier przejmuje obowiązki prezydenta Warszawy. Zdaniem Marka Borowskiego fakt, że Marcinkiewicz będzie komisarzem do wyborów samorządowych jest nie w porządku zarówno wobec wyborców jak i wobec kontrkandydatów.
Polityk Socjaldemokracji Polskiej jest przekonany że nowy komisarz wykorzysta aparat i pieniądze przeznaczone dla stolicy na swą kampanię wyborczą.
Marek Borowski podkreślił że jest skłonny kandydować na stanowisko prezydenta Warszawy tylko w przypadku gdyby miało to pomóc w sformowaniu silnej, centrolewicowej koalicji. "Mogę stanąć na czele wojska, byle było bitne i dobrze zorganizowane, ale nie interesuje mnie funkcja dowódcy oddziału partyzanckiego" - powedział gość Programu Trzeciego.