Bez rozkazu do ataku. Doniesienia o bombowcach z USA
Pentagon zdecydował się na wysłanie bombowców B-2 z bazy w Missouri nad Pacyfik, co potwierdziło źródło w amerykańskim resorcie obrony, cytowane w sobotę przez "Wall Street Journal". Urzędnicy zaznaczyli jednak, że nie wydano rozkazu przygotowania bombowców do ataku.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa umieszcza bombowce w strategicznej lokalizacji na wypadek konieczności przeprowadzenia ataku na Iran - podkreślił "WSJ". Przemieszczenie tych samolotów może również służyć jako środek nacisku na Iran - oceniła gazeta.
Bombowce wysłane, ale bez rozkazu do ataku
Dane z serwisów monitorujących loty wskazują, że samoloty i tankowce skierowały się na zachód, prawdopodobnie w stronę bazy morskiej na Guam na Oceanie Spokojnym. Przedstawiciel resortu obrony potwierdził te ruchy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto prawdziwy cel Izraela. "Deklaracje często skrywają coś więcej"
Urzędnicy podkreślili, że nie wydano rozkazu przygotowania ataku z użyciem B-2.
Pentagon skierował dziennikarzy z pytaniami dotyczącymi bombowców do Białego Domu, który odmówił komentarza.
Jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się na udział w wojnie przeciwko Iranowi, ich celem będzie prawdopodobnie zniszczenie podziemnych zakładów wzbogacania uranu w Fordo.
Zniszczenie tego obiektu jest priorytetem dla Izraela, który jednak - w przeciwieństwie do USA - nie dysponuje bombami penetrującymi, które mogą być przenoszone przez bombowce B-2.
Czytaj także: