W wyniku wybuchu bomby w porcie w Pireusie w Grecji poważnie ranny został mężczyzna. Prawdopodobnie to właśnie on przenosił ładunek wybuchowy.
Do eksplozji doszło w sobotę przed północą przed siedzibą firmy Hellas Flying Dolphins, której promy i statki pływają do Zatoki Saronickiej i na Wyspy Egejskie. Policja poinformowała, że w pobliżu znaleziono drugą bombę, którą udało się bezpiecznie zdetonować.
Nie wyklucza się ewentualności zamachu terrorystycznego. (ej)
