Boją się PiS-owskiej miotły kadrowej. Powstanie raport "o pokojowym przekazaniu władzy" w Kielcach
- Zostały nam kilka tygodni pracy! 16 listopada kończy się kadencja tego sejmiku i zacznie się czyszczenie stanowisk - skarżą się pracownicy urzędu marszałkowskiego w Kielcach. To miasto, gdzie w wyborach do sejmiku województwa zwycięstwo odniosło PiS.
Po 4 latach rządów Polskiego Stronnictwa Ludowego to Prawo i Sprawiedliwość zdobyło większość mandatów w sejmiku woj. świętokrzyskiego. Podana wstępnie liczba 17 mandatów pozwala na samodzielne rządy. Gruchnęła plotka, że politycy zwycięskiego ugrupowania zaraz po wymianie zarządu województwa zaczną czyścić również podległe sejmikowi instytucje. Do przejęcia jest 5 szpitali, pogotowie, cztery muzea, teatr, filharmonia, samorządowe urzędy od dróg i melioracji oraz biuro rozwoju regionalnego.
- Łup polityczny to minimum kilkadziesiąt etatów na różnych stanowiskach. Mamy wyższe niż w reszcie kraju bezrobocie, nawet posada w muzeum albo w bibliotece staje się stanowiskiem politycznym, rezerwowanym dla swoich - mówi WP zastrzegający anonimowość urzędnik Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Wskazuje na spełnienie zapowiedzi lidera PiS, która padła podczas kampanii wyborczej.
- Chcemy ciężko pracować dla świętokrzyskiej ziemi. Mamy pomysł na to, jak wyrwać piękne województwo świętokrzyskie z niemocy Polskiego Stronnictwa Ludowego - powiedział poseł Krzysztof Lipiec, szef struktur PiS w regionie. Oskarżył przy tym Adama Jarubasa z PSL (marszałek województwa), że doprowadził do sytuacji, w której świętokrzyskie jest najszybciej wyludniającym się województwem w kraju i najgorzej wykorzystuje unijne środki, przez co grozi mu utrata 88 mln euro. Wcześniej Jarubas porównał kandydatów PiS do plemienia Hunów, gotowych do barbarzyńskiego najazdu po wyborach.
Błyskawiczny komentarz Jarosława Kaczyńskiego do sondażowych wyników wyborów
Będzie raport o pokojowym przekazaniu władzy
Nie udało nam się nakłonić posła Krzysztofa Lipca do rozmowy o tym, jak będzie wyglądało przejęcie władzy w sejmiku woj. świętokrzyskiego. Jedno jest pewne: PSL również nie próżnował przez ostatnie lata. Na przykład słynący z pijackiego bełkotu pod Sejmem poseł Andrzej Pałys (PSL) do niedawna był szefem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach. Z kolei były działacz PSL kieruje inspektoratem Inspekcji Jakości Artykułów Rolno-Spożywczych.
- Chcemy przekazać władzę zupełnie pokojowo i moim zdaniem nie ma potrzeby zwolnień. Przygotowujemy raport pokazujący osiągnięcia poszczególnych jednostek samorządu województwa - komentuje dla WP Jan Maćkowiak, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego. - Sprawy naszego województwa nie wyglądają tak źle, jak to było przedstawiane w kampanii wyborczej - dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl