Bohaterski wyczyn 15‑latka. Uratował tonącą kobietę
Tomek Ringert z Mrzeżyna (woj. zachodniopomorskie) szedł w środę do szkoły, kiedy zauważył tonącą kobietę. Nastolatek nie wahał się ani chwili i ruszył na pomoc. - Powiedział, że spóźnił się, bo uratował życie kobiecie, a potem usiadł w ławce - ujawniła dyrektorka szkoły.
Uczeń gimnazjum w drodze na lekcje zobaczył tonącą w porcie morskim kobietę. Natychmiast zrzucił plecak i zdecydował się, żeby ją ratować. Do pomocy wykorzystał długi kij, który znalazł na jednym z kutrów rybackich - informuje TVN24.
Po wszystkim odprowadził kobietę do przychodni i wrócił do szkoły. - Przyszedł i po prostu powiedział, że spóźnił się, bo uratował życie jakiejś kobiecie, a potem usiadł w ławce - powiedziała Małgorzata Skoneczna, dyrektorka placówki do której chodzi 15-latek.
Początkowo nauczycielka nie uwierzyła w historię nastolatka, ale po potwierdzeniu zorganizowała dla niego apel. - Pogratulowałam Tomkowi przy całej szkole. Jego koledzy i koleżanki bardzo długo bili mu brawo - dodała.
Źródło: TVN24