Bodnar zwrócił się do sędziów. Szefowa KRS odpowiada
Szefowa KRS zareagowała na pismo, które skierował do sędziów Adam Bodnar. "Wyrażam nadzieję, że Pan Minister będzie w swych działaniach kierował się zawsze dobrem wspólnym, przestrzegał konstytucji i innych praw RP" - wskazała.
15.12.2023 | aktual.: 15.12.2023 17:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka napisała list otwarty do Adama Bodnara.
To reakcja na ujawnione w czwartek pismo, które nowy szef resortu sprawiedliwości skierował w środę do sędziów pełniących funkcje koordynatorów ds. współpracy międzynarodowej i praw człowieka ws. karnych i cywilnych w sądach powszechnych.
"List wprawdzie nie był skierowany do Rady, ale niektóre stwierdzenia powołane w piśmie pana ministra wymagają reakcji" - oceniła przewodnicząca Pawełczyk-Woicka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
List nowego ministra sprawiedliwości
Bodnar informował, że w swoim piśmie m.in. przypomniał, jakie są standardy wynikające z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w zakresie niezależności sądownictwa.
"Ustawa z 8 grudnia 2017 grudnia r. doprowadziła do sprzecznego z Konstytucją RP upolitycznienia trybu wyboru sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa, co spowodowało, iż ten kluczowy dla zachowania niezależności polskiego sądownictwa organ utracił gwarancje niezależności. W konsekwencji tryb powołania, względnie promocji sędziów na wyższe stanowiska z udziałem tego organu stał się wadliwy, co znajduje potwierdzenie w szeregu orzeczeń trybunałów międzynarodowych oraz polskich sądów" - napisał.
Minister w piśmie przytoczył szereg wyroków ETPC, TSUE oraz polskich - SN i NSA, wedle których KRS powoływana na mocy ustawy z 2017 r. "nie spełnia wymogów niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej". "To sprawia, że sędzia powołany z udziałem KRS w nowym składzie nie może być uznany za niezawisłego i bezstronnego" - zaznaczył minister.
Szefowa KRS reaguje. Zwróciła się do Bodnara
Odnosząc się do stwierdzeń z pisma ministra, przewodnicząca KRS wskazała, że skład Rady "nie został ustalony ustawą, a wynika wprost z konstytucji i nie uległ zmianie".
"Ustawa z 28 grudnia 2017 r. wprowadziła jedynie zmianę trybu wyboru 15 członków KRS, działając na podstawie i w granicach normatywnego umocowania z art. 187 ust. 4 konstytucji" - zaznaczyła.
W ocenie sędzi Pawełczyk-Woickiej teza zawarta w piśmie Bodnara, że "sędzia powołany z udziałem KRS w nowym składzie nie może być uznany za niezawisłego i bezstronnego" może wywołać wśród sędziów "efekt 'mrożący', gdyż stanowi zawoalowaną formę podważanie ich statusu nadanego im konstytucją". "Nadto zawiera ocenę braku 'niezawisłości' i 'bezstronności' niepopartą żadnymi faktami, ocenę arbitralną i dowolną" - dodała.
"Mam nadzieję, że nie było intencją pana ministra zachęcanie do podważania orzeczeń wydanych przez sędziów powołanych przez Prezydenta RP, co tylko mogłoby podważyć zaufanie obywateli do Państwa i prawa przez niego stanowionego, wywoływać niepokój społeczny, chaos, anarchię i zagrażać bezpieczeństwu obrotu prawnego" - podkreśliła przewodnicząca KRS.
Jak przypomniała w swoim liście sędzia Pawełczyk-Woicka, "niezawisłość sędziowską rozumie się jako konieczność zapewnienia sędziemu takiej sytuacji, by w wykonywaniu swoich czynności mógł podejmować bezstronne decyzje w sposób zgodny z własnym sumieniem i by był on zabezpieczony przez możliwością jakichkolwiek bezpośrednich lub pośrednich nacisków zewnętrznych".
Jednocześnie przewodnicząca KRS zaznaczyła, że "prawo UE nie reguluje procedury nominacyjnej na stanowiska sędziowskie".
"Tezy o nieprawidłowej procedurze powoływania sędziów, ze względu na udział w niej KRS wybranej na podstawie stanu prawnego obowiązującego od 6 marca 2018 r., nie są elementem porządku prawnego w RP, chociażby dlatego, że nie zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw, co jest warunkiem koniecznym obowiązywania aktu prawnego" - wskazała.
"Wyrażam nadzieję, że nie będziemy na forum Rady toczyć sporów co do rudymentarnych zagadnień dotyczących systemu i hierarchii źródeł prawa, a pan minister będzie często uczestniczył w jej obradach, zaś w swych działaniach kierował się zawsze dobrem wspólnym, przestrzegał konstytucji i innych praw RP, czego Panu i nam wszystkim serdecznie życzę" - zakończyła swój list otwarty sędzia Pawełczyk-Woicka.
Czytaj także: