Bodnar zabiera głos. Zapowiada, co prokuratura zrobi ws. Romanowskiego
- Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że być może pan Romanowski i ta cała sprawa jest najzwyczajniej w świecie wykorzystywana przez Viktora Orbana do jakichś różnych swoich rozgrywek, które się toczą na zupełnie innym boisku - powiedział w piątek Adam Bodnar, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. Jak też mówił, wobec posła będzie kontynuowana procedura ENA.
Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował w czwartek o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania Marcina Romanowskiego, podejrzanego w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości. Jak też niedługo później podał obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, rząd Węgier uwzględnił wniosek posła PiS i udzielił mu azylu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar, zapytany w piątek na antenie TOK FM o to, co dalej wydarzy się w sprawie Romanowskiego, przekazał: - Prokuratura będzie podejmowała wszelkie możliwe działania, które są wynikiem zastosowania Europejskiego Nakazu Aresztowania, czyli procedura będzie kontynuowana.
Jak też zwrócił uwagę, eksperci wskazują, że "sprawa zaczyna mieć naturę trochę bardziej polityczno-dyplomatyczną".
Adam Bodnar: Sprawa wykorzystywana przez Orbana
- Zakładam, że nasza dyplomacja będzie wykorzystywała wszystkie dostępne środki, aby wskazać, że tego typu działania ze strony jednego państwa członkowskiego naruszają nie tylko nasze relacje bilateralne, ale także zasady lojalności wewnątrz UE - mówił też szef MS, dodając, że "w tym przypadku organy i instytucje Unii Europejskiej powinny mieć to na względzie, zwłaszcza Komisja Europejska".
- Musimy zdawać sobie sprawę, że być może pan Romanowski i ta cała sprawa jest najzwyczajniej w świecie wykorzystywana przez pana Viktora Orbana do jakiś różnych swoich rozgrywek, które toczą się na zupełnie innym boisku - podsumował Bodnar.
Czytaj też: