Bliski współpracownik Blaira przesłuchany

Lord Levy, bliski współpracownik brytyjskiego
premiera Tony'ego Blaira, został ponownie przesłuchany
przez specjalną komórkę metropolitarnej policji, prowadzącą
dochodzenie w sprawie domniemanej sprzedaży honorowych tytułów
lordowskich w zamian za dotacje dla partii politycznych.

Lord Levy zajmuje się zbieraniem funduszy dla Partii Pracy, jest wysłannikiem premiera Blaira na Bliski Wschód i grywa z nim w tenisa.

Levy, nazywany "lordem cashpoint", czyli "lordem bankomatem", był przesłuchiwany już w środę wieczorem. Został wtedy aresztowany i zwolniony za poręczeniem majątkowym. Z jego prywatnego mieszkania policja zabrała dokumenty, choć formalnego zarzutu mu nie postawiono.

Chociaż dochodzeniem policyjnym objęte są wszystkie partie polityczne, zdaniem komentatorów w jego wyniku najbardziej może ucierpieć wizerunek Partii Pracy i Blaira. Laburzyści zarzucali konserwatystom, których odsunęli od władzy w 1997 roku, że mają lepkie ręce, i podkreślali, że im samym niczego w tym względzie nie można im zarzucić.

Najważniejszym aspektem tej sprawy są ścisłe związki Levy'ego z Blairem, i dlatego szkodzi to Blairowi politycznie. Jeżeli w całej sprawie jest jakaś przykra prawda, to lepiej, by wyszła na jaw wcześniej niż później - twierdzi profesor John Curtice ze szkockiego uniwersytetu Strathclyde.

Według doniesień prasowych Partia Pracy otrzymała blisko 14 mln funtów (ponad 20 mln dol.) w formie bezzwrotnych pożyczek od 12 biznesmenów - kandydatów do tytułu lordowskiego, będącego przepustką do establishmentu. Sprawa wyszła na jaw w marcu, gdy komitet aprobujący tego rodzaju nominacje zakwestionował niektóre z kandydatur, o czym poinformował prasę jeden z niedoszłych lordów.

System przyznawania honorowych tytułów i innych zaszczytów jest skomplikowany, ale Downing Street ma w nim wiele do powiedzenia. Ustawa z 1925 roku zakazuje sprzedaży miejsc w drugiej izbie parlamentu, Izbie Lordów.

Przedstawiciel policji metropolitarnej John Yates ujawnił na posiedzeniu parlamentarnej komisji ds. administracji publicznej, iż w ramach dochodzenia policja przesłuchała łącznie 48 osób, z których 13 ostrzeżono, że ich zeznania mogą zostać wykorzystane przeciwko nim w ewentualnym postępowaniu. Akta dotyczące dwóch osób przesłano prokuraturze.

Yates zwrócił się do komisji, by nie wzywała Tony'ego Blaira na posiedzenie, co zdaniem niektórych komentatorów można interpretować jako sygnał, że policja zastanawia się, czy przesłuchać premiera.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trump zwiększa presję na Rosję. Wzywa UE do nałożenia ceł
Trump zwiększa presję na Rosję. Wzywa UE do nałożenia ceł
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji