ŚwiatBliski Wschód. MSZ Turcji: Ofensywa nie wykroczy poza 30 km w głąb Syrii

Bliski Wschód. MSZ Turcji: Ofensywa nie wykroczy poza 30 km w głąb Syrii

W drugi dzień od ataku na północną Syrię, tureckie MSZ zapewnia: nasza operacja wojskowa nie wykroczy poza 30 km w głąb północno-wschodniej Syrii. Z kolei resort obrony poinformował w czwartek o "zneutralizowaniu" 174 "terrorystów". Niepokój na Bliskim Wschodzie trwa.

Bliski Wschód. MSZ Turcji: Ofensywa nie wykroczy poza 30 km w głąb Syrii
Źródło zdjęć: © East News | DELIL SOULEIMAN/AFP/East News
Piotr Białczyk

10.10.2019 | aktual.: 15.10.2019 14:14

"Wśród 174 zneutralizowanych osób jest 19 domniemanych bojowników, zabitych podczas nalotu na schron kurdyjskich milicji o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony w mieście Ras al-Ajn" - przekazał turecki MON na Twitterze.

Przypomnijmy: według ostatnich informacji z frontu, zginęło już co najmniej 100 osób. Wspierani przez Turcję syryjscy rebelianci "wyczyścili z terroru" wioski Yabisa i Tel Fander na północy Syrii.

Szef tureckiego MSZ udzielił także wywiadu CNN Turk. W rozmowie podkreślił, że "oczyszczenie" regionu z bojowników pozwoli na zażegnanie zagrożenia, z którym Turcja mierzy się w związku z obecnością na jej granicy kurdyjskich bojowników.

- Kiedy wkroczymy 30 km w głąb strefy bezpieczeństwa, terror zostanie tam wyeliminowany - dodał Mevlut Cavusoglu, zaznaczając, że operacja zakończy się, kiedy "wszyscy terroryści zostaną zneutralizowani".

Jak podkreśla agencja Associated Press minister, w rozmowie z reporterami, nie sprecyzował, ilu dokładnie żołnierzy bierze udział w operacji. Wskazał jedynie, że Turcji zależy na utworzeniu strefy bezpieczeństwa. Ta ma pozwolić na "dobrowolny" i "bezpieczny" powrót do Syrii uchodźców i osób przesiedlonych.

Cavusoglu nie uciekł od trudniejszych pytań. Minister odpowiadał m.in. na krytykę ze strony państw zachodnich dot. naruszenia terytorium Syrii oraz zapowiedzi, że Unia Europejska nie będzie finansować tureckich planów tworzenia strefy bezpieczeństwa,

- W tym przypadku pozwólmy im, krajom UE, wziąć tych uchodźców. Większość z nich, gdybyśmy im dzisiaj pozwolili, jest gotowa do udania się w kierunku Europy - stwierdził szef tureckiej dyplomacji.- Jeżeli UE i kraje europejskie nie będą chciały współpracować z Turcją, to będzie to też ich problem - dodał.

Tureckie wojsko rozpoczęło w środę "Operację Źródło Pokoju". Ankara przekonuje, że jej celem jest wyparcie terrorystów z północnej Syrii. Tereny te pozostają pod kontrolą kurdyjskich oddziałów, są też schronieniem dla uchodźców z reszty terytorium Syrii.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8] Źródło zdjęć: © Getty Images

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: CNN

Zobacz także
Komentarze (75)