Polska"Blidzie należało postawić cięższe zarzuty"

"Blidzie należało postawić cięższe zarzuty"

Dowody na korupcję Barbary Blidy były mocne - uznał rok temu Bogusław Michalski, zaufany prokurator Zbigniewa Ćwiąkalskiego i obecny szef warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej. "Newsweek" dotarł do opinii, jaką w maju 2007 r. Michalski wydał na temat postępowania przeciwko Blidzie i mafii węglowej.

27.05.2008 | aktual.: 27.05.2008 12:45

Prokurator stwierdził wtedy, że śledczy z Katowic popełnili błąd, bo zbyt łagodnie potraktowali byłą minister z SLD. Michalski uznał, że kobiecie należało postawić dodatkowo zarzut brania łapówek od Barbary K., nazywanej Śląską Alexis.

Michalski jest doktorem prawa, prowadzi zajęcia z aplikantami, pisze prawnicze książki. Obecny minister sprawiedliwości publicznie chwalił jego umiejętności, jako bardzo dobrego fachowca, który nigdy nie był uwikłany w żadną sprawę polityczną. To właśnie Zbigniew Ćwiąkalski powierzył Michalskiemu stanowisko szefa prestiżowej Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Gdy resortem sprawiedliwości kierował Zbigniew Ziobro, Bogusław Michalski pracował w Prokuraturze Krajowej, gdzie zajmował się analizowaniem najważniejszych śledztw. To właśnie dlatego kilka dni po śmierci Barbary Blidy został poproszony o przeanalizowanie akt sprawy, której główną bohaterką była dawna posłanka lewicy.

Pan prokurator Bogusław Michalski był autorem notatki, natomiast treść tej notatki jak i zawarte w niej wnioski nie są jawne, gdyż dotyczą materiału dowodowego, który jest objęty tzw. tajemnicą śledztwa - powiedział rzecznik prasowy warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej Zbigniew Jaskólski. Rzecznik przypomniał też, że łódzka prokuratura wciąż sprawdza, czy były powody, by prowadzić śledztwo przeciwko Blidzie. (mg)

Maciej Duda

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)