Błaszczak: 11 listopada może dojść do rozróby
• Mariusz Błaszczak: KOD 11 listopada może sięgnąć po prowokację
• "Odezwy KOD nawiązują do konfrontacji"
• Szef MSWiA: może dojść do rozróby
28.09.2016 | aktual.: 28.09.2016 09:06
- 11 listopada można spokojnie demonstrować niezależnie od poglądów. Problem polega na konfrontacji ze strony środowisk KOD-u czyli Komitetu Obrony Dotychczasowości - tak należy czytać ten skrót. Odezwy KOD nawiązują do konfrontacji, na tym polega zagrożenie, że może dojść do rozróby - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak w programie "Jeden na Jeden" w TVN24.
Zdaniem Błaszczaka, "widać, że (zwolennicy KOD) stracili paliwo". - Na te manifestacje przychodzi coraz mniej ludzi. Ich odezwy, które można było przeczytać ostatnio w internecie czy na portalach społecznościowych, nawiązują do konfrontacji - stwierdził.
- Oni już próbowali, w Gdańsku podczas pogrzebu "Inki" i "Zagończyka". Już próbowali wywołać awanturę - powiedział, nawiązując do przepychanek pomiędzy działaczami KOD-u a grupą narodowców. W jego opinii "to wszystko zmierza do draki".
W "Jeden na jeden" szef MSWiA zapewnił, że policja będzie strzegła swobód obywatelskich wszystkich demonstrujących osób, niezależnie od poglądów.