Biznes talibów - handel opium
Afgańscy talibowie, mimo oficjalnych deklaracji potępiających handel narkotykami, w praktyce sami ciągną bezpośrednie korzyści z tego procederu - wynika z danych przedstawionych w środę w Waszyngtonie.
04.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Informacje na temat obrotu narkotykami na terenie Afganistanu zostały przedstawione specjalnej amerykańskiej komisji rządowej przez szefa Urzędu Antynarkotykowego.
Talibowie nałożyli podatki na obrót tymi produktami i czerpią finansowe korzyści z handlu narkotykami - wynika z raportu.
Amerykański urząd oszacował, że ponad 70% nielegalnie rozprowadzanego w ubiegłym roku na światowych rynkach opium pochodzi z Afganistanu.
Przywódca Talibanu, mułła Omar, dopiero w lipcu 2000 r. pod naciskiem ONZ wydał dekret zakazujący uprawy maków opiumowych. Zakaz ten miał jednak obowiązywać dopiero od nowych zbiorów w 2001 r. i faktycznie nie przyczynił się do jakiegokolwiek znaczącego zmniejszenia produkcji afgańskiego opium. (mk)