Biskup Grzegorz Ryś został nowym metropolitą łódzkim. "Papież rzeczywiście jest nieomylny"

- Ojcu Świętemu się nie odmawia, chyba żeby człowiek rzeczywiście miał poważne powody. Nie mam takich powodów. Bo powód osobisty, że ktoś kocha Kraków, nie jest wystarczający – powiedział bp Grzegorz Ryś.

Komunikat Nuncjatury Apostolskiej został odczytany w Domu Arcybiskupów Krakowskich w sali Okna Papieskiego. Obecni przy tym byli m.in. metropolita senior kard. Stanisław Dziwisz oraz pracownicy kurii. Kard. Stanisław Dziwisz podziękował bp. Rysiowi za posługę i lojalną, wieloletnią współpracę. - Cieszymy się, ale równocześnie będziemy tęsknić, bo przecież zapisał się ksiądz biskup bardzo głęboko w historii Kościoła krakowskiego – powiedział kard. Dziwisz.

Arcybiskup nominat Ryś powiedział, że od momentu nominacji towarzyszy mu bojaźń, która "bierze się z poczucia odpowiedzialności". - Dobrze zdaję sobie sprawę, że zostać pasterzem Kościoła, który liczy 1,5 miliona ludzi, to nie jest zabawa. To nie jest 1,5-milionowy tłum, tylko to jest 1,5 miliona osób z imieniem, nazwiskiem, z twarzą, z historią, z takim, a nie innym doświadczeniem Chrystusa, Kościoła – mówił biskup.

Jak podkreślił, "moc jest w Panu Jezusie". - Ja przeżywam teraz dokładnie to, co powtarzałem z uporem ludziom: jak zaczynacie coś nowego w życiu, to przypomnijcie sobie o Chrystusie zmartwychwstałym, który udziela wam Ducha Świętego, to jest ważniejsze niż wszystko – podkreślił.

Zmiany nastąpią również w diecezji warszawsko-praskie. Papież Franciszek mianował dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji ełckiej Romualda Kamińskiego biskupem koadiutorem diecezji warszawsko-praskiej. Biskup koadiutor wspiera biskupa diecezjalnego, a gdy ten przejdzie na emeryturę, ma prawo następstwa po nim na urzędzie biskupa diecezjalnego. Oznacza to, że będzie następcą abp Henryka Hosera, który jesienią przejdzie na emeryturę.

Biskup mówił, że dość naturalne jest, że będzie chciał korzystać z doświadczenia swoich poprzedników w archidiecezji łódzkiej: abp. Marka Jędraszewskiego i abp. seniora Władysława Ziółka, biskupów pomocniczych, innych duchownych oraz bardzo aktywnych wspólnot działających w Łodzi. - Jest kogo słuchać. Chciałbym dość szybko porozmawiać prawie z każdym z księdzem i poznać parafie – podkreślił.

Kard. Dziwisz podkreślał z kolei, że metropolia łódzka wchodzi w normalny tryb pracy pod przewodnictwem biskupa "doświadczonego, znakomitego historyka, świetnego duszpasterza i przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy KEP". - Każda diecezja potrzebuje nowego ducha – podkreślił kard. Dziwisz, zaznaczając, że zawsze trzeba bazować na dorobku, który ma diecezja.

- Myślę, że ta nominacja idzie po linii Ojca Świętego odnowy w życiu Kościoła i po linii nowej ewangelizacji – dodał.

Nowy arcybiskup Grzegorz Ryś ma 53 lata. Święcenia kapłańskie otrzymał 22 maja 1988 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego w katedrze wawelskiej. Biskupem jest od 2000 r. Nowy metropolita łódzki jest zaangażowany w dialog ekumeniczny i międzyreligijny. Zainicjował m.in. spotkania w intencji pokoju z udziałem chrześcijan, Żydów i muzułmanów - "Echo Asyżu" w Krakowie. Od 2012 r. jest członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

Bp Ryś od lat jest też zaangażowany w Dzieło Nowej Ewangelizacji, między innymi jako przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji. To historyk i teolog, autor m.in. tekstów Drogi Krzyżowej podczas ŚDM Kraków 2016 oraz rozważań przed uroczystościami 300-lecia koronacji Matki Bożej Częstochowskiej.

Nominacja lubianego i popularnego biskupa została przyjęta w kręgach kościelnych oraz okołokościelnych z aprobatą.