Bieszczady. Ratownicy GOPR ewakuują turystów z Połoniny Caryńskiej

W Bieszczadach trwa akcja ratowników GOPR. Dwójka turystów schodząca z Połoniny Caryńskiej utknęła w śniegu. W ewakuacji bierze udział 16 osób.

Bieszczady. Ratownicy GOPR ewakuują turystów z Połoniny Caryńskiej
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
Violetta Baran

Kilka minut przed godziną 16 godziną ratownicy z z bieszczadzkiej grupy GOPR otrzymali zgłoszenie za pośrednictwem aplikacji "Ratunek" od dwójki turystów schodzących z Połoniny Caryńskiej w kierunku schroniska Koliba.

"Z informacji, które otrzymaliśmy wynika, że brną w śniegu po pas, są przemoczeni, zaczynają marznąć i zaczyna im brakować sił" - napisali na swoim profilu na Facebooku ratownicy.

Do akcji ruszył śmigłowiec LPR z Sanoka z ratownikiem GOPR na pokładzie. W Ustrzykach Górnych do śmigłowca wsiadło kolejnych dwóch ratowników z niezbędnym sprzętem. Maszyna poleciała następnie w rejon Połoniny Caryńskiej.

Kolejna grupa ratowników ruszyła w góry na nartach skiturowych. W akcji ewakuacji turystów bierze łącznie udział 16 ratowników.

- Aktualnie trwa ewakuacja turystów. Jedna osoba wymaga hospitalizacji – poinformował PAP zastępca naczelnika bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski.

W Bieszczadach, powyżej górnej granicy lasy, obowiązuje drugi - w pięciostopniowej skali - stopień zagrożenia lawinowego. Zagrożenie występuje przede wszystkim na północnych stokach, m.in. masywów połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu.

Źródło: facebook.com/GBiGOPR, polsatnews.pl

bieszczadygoprakcja ratunkowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (111)