Naczelnik bieszczadzkich ratowników Jerzy Żak wyjaśnił, że pięciu turystów wybrało się w sobotę rano na Tarnicę. Około godz. 20.00 troje z nich zawróciło z przełęczy pod Tarnicą do Wołosatego. Po kilku godzinach pozostała dwójka dowiedziała się, że nie dotarli oni do celu i zawiadomiła GOPR.
Jerzy Żak podkreślił, że turyści zachowali się nadzwyczaj nieodpowiedzialnie, nie powiadamiając o dotarciu do bazy. Ratownicy apelują o zgłaszanie każdego wyjścia w góry i dotarcia na miejsce przeznaczenia. (jask)