Bieszczady: czy powstanie kompleks narciarski kosztem 40 ha lasu?
Od 12 do 40 ha lasu trzeba wyciąć pod budowę dużego kompleksu narciarskiego w Bieszczadach.
Towarzystwo Rozwoju Turystycznego Gminy Cisna chce zlokalizować kompleks narciarski na Małym Jaśle, szczycie położonym w pobliżu Cisnej, w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Zdaniem prezesa Towarzystwa Roberta Stępnia znajdują się tam najlepsze warunki do budowy tras narciarskich i wyciągów, gdyż śnieg utrzymuje się tam przez pięć miesięcy w roku.
Budowa budzi jednak wątpliwości nie tylko ekologów, ale i prawników, bo przekwalifikowanie terenów leśnych na rekreacyjne jest zabiegiem skomplikowanym prawnie i bardzo kosztownym.
Na wycięcie lasu potrzebna jest zgoda ministerstwa ochrony środowiska. Projekt budowy stacji narciarskiej na Małym Jaśle w Cisnej zyskał aprobatę radnych gminnych, powiatowych, sejmiku woj. podkarpackiego, a także wojewody.
Wojomir Wojciechowski - dyrektor Bieszczadzkiego Parku Narodowego uważa, że inwestycja jest możliwa, choć najpierw trzeba przeanalizować jaki będzie miała wpływ na środowisko naturalne. (aka)