PolskaBiernacki nie będzie w komisji ze względu na znajomości?

Biernacki nie będzie w komisji ze względu na znajomości?

Kandydatura posła PO Marka Biernackiego do powstającej
komisji śledczej do sprawy śmierci Krzysztofa Olewnika pozostaje pod znakiem zapytania. Biernacki może być nieobiektywny, bo przyjaźni się z adwokatem rodziny Olewników. Choć politycy PO twierdzą, że ta znajomość nie ma znaczenia, opozycja ma inne zdanie - informuje Radio Zet.

Biernacki nie ukrywa swojej znajomości z Ireneuszem Wilkiem, pełnomocnikiem rodziny Olewników. Współpracowali razem w czasach rządu AWS. Biernacki był szefem MSWiA , Wilk - Głównym Inspektorem Informacji Finansowej.

- Przyjaźnienie się z pełnomocnikiem rodziny Olewników nie jest okolicznością obciążającą. Nie mamy zachowywać równego dystansu między mordercami a ich ofiarą. Jakby Biernacki przyjaźnił się ze złymi ludźmi, to wtedy bym zrozumiał te obiekcje - mówi wicemarszałek sejmu Stefan Niesiołowski.

Politycy PiS-u mają jednak inne zdanie.- To jest sytuacja, która może mieć wpływ na podejmowane przez Biernackiego decyzje. Pełny obiektywizm jest wtedy kiedy nie ma związku z żadną ze stron sprawy. Pan Biernacki powinien się zastanowić, czy to nie będzie wpływało na obiektywizm zadawania pytań i na jego decyzje jeśli zostanie przewodniczącym komisji - tłumaczy poseł Zbigniew Wasserman.

Sytuacja zastanawia też polityka SLD Wacława Martyniuka. - Poważnie bym się zastanowił czy taka osoba powinna być w komisji. Myśmy powiedzieli, że u nas nie może być Ryszard Kalisz bo on był szefem MSWIA, wtedy kiedy toczyło się śledztwo. Ta sprawa jest tak społecznie nośna, tyle tam błędów i tak ogromne emocje, że osoby które zasiądą w tej komisji nie powinny być niczym związane z głównymi bohaterami tego dramatu. - mówi Martyniuk.

Poseł Biernacki tłumaczy, że o swojej znajomości poinformował władze klubu. Od godziny 12.30 klub PO na zamkniętym posiedzeniu decyduje formalnie o swoich kandydatach do komisji. Biernacki miałby zostać szefem całej komisji, która zbada morderstwo Olewnika oraz samobójstwa jego oprawców.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)